Przedstawiam pana żółwia - Batmana.
Łobuz z niego straszny, w nocy chrapie po swojemu a za dnia rzuca kamieniami ;p
..uwielbiam kiedy wygrzewa się na kamieniu i tak ciekawie pozera te swoje krewetki.
Mimo to, zawsze się o niego martwię. Szczególnie kiedy puchną mu te słodkie oczka.
Na szczęście już jest wszystko dobrze z oczami Batmana ;) teraz dbam o niego jak tylko się da..
Piękny...żółw chrapie, a to Ci dopiero;))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) i to jak głośno ;p
UsuńFajny :-)
OdpowiedzUsuńChoć ja osobiście wolę zwierzątka futerkowe, do których można się przytulić :)
żółwie też są super ;) mimo, że nie mają futerka. :) Czują emocje człowieka mimo wszystko.
UsuńOjej! Żółw! :))) Ale fajny!
OdpowiedzUsuńbombowy ;) Batmanisko moje ;p
UsuńFajny!
OdpowiedzUsuńdzięki ;p
UsuńJaki Pan ładny, Panie Batmanie:)
OdpowiedzUsuńw imieniu Batmana dziękuję pani Marto ;p
UsuńŚwietny Pan Żółw. Pozuje jak prawdziwa gwiazda ^^
OdpowiedzUsuńOd małego łapany w kadry :)
Usuńo kurcze, jaki fajny żółw :)
OdpowiedzUsuń:) miło bardzo.
UsuńKapitalny:)))
OdpowiedzUsuńA Wikusia już wraca do zdrowia:))))
Dzięki. Całe szczęście, bo dni się robią coraz cieplejsze i czas na spacerki :)
UsuńAle ładniusi :)
OdpowiedzUsuń