środa, 10 lipca 2019

0666. Balkon.

 Balkon to świetna sprawa mieszkając w bloku. Ciasny, ale własny :)
Zawsze jest możliwość wyjścia, najczęściej - aby sprawdzić pogodę rano i wieczorem ;)

..aby wypić ciepłą kawę zachwycając się widokiem z 8 piętra na Opole,
aby podlać kwiaty.. zerwać miętę do orzeźwiającej wody lub bazylię do makaronu.
Zachwycamy się również lawendą, która rośnie i rośnie tak jak i bluszcz !
a wieczorami.. wieczory są najpiękniejsze, bo zapalamy lampiony
oraz cotton balls, które zrobiłam sama kiedy było na nie duże boom.

Surfinie i Pelargonie, które na nim mamy przypominają mi czasy dzieciństwa,
kiedy w Wyrach cały taras pozytywnie raził pięknością zadbanych kwiatów przez moją Prababcię.
------------------------------------------

Na balkonie mieliśmy w doniczkach Goździki,
jednak coś poszło nie tak - umarły. Uschły !
Mimo, że były podlewane systematycznie - czy robiliśmy coś źle?
Za dużo wody? czy da się je odratować?

Drugie pytanie, czy pojedyncze partie przekwitniętych Pelargoni usunąć?

Chcielibyśmy zadbać jak najlepiej o ten nasz mały kąt, 
dostosowując wystrój i kwiaty z czasem.. 
To dopiero początek tej naszej przygody :)



















Pozdrawiam.

1 komentarz:

  1. uwielbiam takie ogarnięcie balkonu! :) marzę o tym, żeby mieć jakieś swoje roślinki, świece, kwiaty i masa poduszek, kocy, żeby było turbo przytulnie!

    OdpowiedzUsuń