poniedziałek, 31 grudnia 2018

0650. Zamykamy 2018 rok.

Rok pełen zmian ! 
Ogólnie i dosłownie tak mogę określić 2018.

To było wspaniałe 12 miesięcy.
Każdy dzień ciekawy i inny, każdy tydzień stresujący i lekki na swój sposób,
każdy miesiąc zamykał i otwierał pewien rozdział w moim życiu.
Dużo nerwów, emocji, stresu.. 
Bałam się podejmowanych decyzji - czy nie będą złe,
czy się uda.. jak sobie dam radę. DAŁAM.

Spotkania rodzinne, Komunia Zosi, wesele Szymona..
wyjazdy do Krakowa, Wyr, turnieje dzieci, które tak bardzo lubię.
..wzloty i upadki ! podejmowanie najważniejszych decyzji w życiu,
a tym samym otwieranie nowej ścieżki i czystej karty poza domem rodzinnym.
Pierwsze mieszkanie z Chłopakiem !
Wyjazd za granicę jedynego brata..

 ..co jeszcze ważne było w tym roku?
- wspaniałe wakacje z M. gdzie jednego wieczoru spotkaliśmy się z moimi rodzicami,
- opuszczenie domu rodzinnego, zostawienie rodziców z którymi jestem mocno związana,
- zamieszkanie z Maćkiem, remont, wybieranie mebli, dodatków..
- dobrowolne (własny wybór) zrezygnowanie z pracy, gdzie miałam wspaniałych szefów,
- próbowanie pracy w kierunku, który studiuję,
- podpisanie umowy w innej pracy (mam nadzieję - że na dłuższy czas)
----------------------------------------------
Co było trudne?
Tęsknota. Rozstanie z rodzinnym mieszkaniem, rodzicami, bratem..
jak jest teraz? pięknie ! mamy z Maciem siebie.
Mamy rodziców, którzy nas wspierają i są zawsze.
Mamy rodzeństwo, co ważne! i jeszcze raz siebie.
-------------------------------------------------------------------------
Ten rok był przełomowy ! 
Nie żałuję. Życzę sobie, aby następny, ten tuż za rogiem 2019
był dobrym rokiem.
Rodzinnym, pełen zdrowia i miłości.
Szczęścia i spokoju.. abym następne 12 miesięcy spędziła w gronie osób, które kocham.
To jest dla mnie najważniejsze.

/ Macio, dziękuję za to, że jesteś. /
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !
kilka ujęć, dla zapamiętania chwil..



































Pozdrawiam.