czwartek, 21 marca 2019

0659. Zrób sobie wolne - dzień wagarowicza.

Pierwszy dzień wiosny ! :) - kalendarzowej,
ale jednak to w ten dzień, wiosnę świętowało się tak jak trzeba :)
tak też sentymentalnie - to dziś.

Zrób sobie wolne. Urwij się na chwilę.
Dzień wagarowicza - dobra wymówka, by zwolnić i zachłysnąć się
"cieplejszym" powietrzem.
Ok przesadziłam. Ciepłym powietrzem to zachłyśniemy się w sobotę (podobno)..





Poranek jakiś milszy :)
wstanie z łóżka - to teraz pestka, uwielbiamy - gdy przez rolety wpada słoneczko !
dodatkowo kawa smakuje jakoś inaczej,
atmosfera jest milsza i - i te plany na cały dzień :)
Zachwycająco.


Jeden dzień możemy poświęcić na luz.
* My dzisiejszy dzień spędzimy razem - nasze M&M..
więc aparat w torbę i idziemy cieszyć się chwilą.
Wiadomo, fajnie jest znaleźć sobie wymówkę - i cały czwartkowy dzień 
spędzić inaczej niż siedząc w pracy. Jeśli tylko można.. 



Pamiętacie swoje szkolne czasy?
- jest co wspominać. Na pewno.
W pierwszy dzień wiosny, dzień wagarowicza - co roku o tej samej porze
byliśmy zgraną klasą ! :) 

Niby zmienia się kartka w kalendarzu, jednak ten przyjęty fakt,
że to wiosna - jest już lepiej.


Warto ubrać się w uśmiech i działać z łatwością do celu.
Wszystko robi się kolorowe i nieco przyjemniejsze.
Dobrego dnia :)

czwartek, 14 marca 2019

0658. Umilacze dnia.

Ostatnie dni, to były te dni kiedy budziło mnie słońce przed godz 8:00
dzień zaczynałam od szklanki wody, spojrzenia w okno.
Odpalenie TV tylko ze względu zaczynającego się właśnie DDTVN,
czas na kawkę i grzanki z nutellą. Pięknie.


Tak, to również te dni, kiedy sprzątam.
Świeżo umyta podłoga, świeżo wyprane pranie.
Uwielbiam. 
& doceniam pracę Mamy, którą zauważa się mieszkając poza domem rodzinnym.

W ciągu dnia zdarza mi się również - uczyć :)
Oo tak. Jako, że kończę moje zaoczne studia,
zostały mi tylko hm.. 3 zjazdy !? a szkoda, bo całkiem się wkręciłam.
Nauki przybyło. Tu kolokwium, tam kolokwium..
tu prezentacja, tam konspekt.. + pisanie pracy :]

..mogłabym tutaj sobie zaśpiewać i uznać ten refren za hymn..
"mam te moc, mam te moc" oczywiście wszystko z przymrużeniem oka ;)

/A jak jest u Was, jak ogarniacie życie?/



Są takie dni, kiedy po prostu nie chce mi się cisnąć w jeansach, 
palić włosy prostownicą, nakładać makijaż.. Wtedy sięgam po dres :)
I cały dzień marudzę, że czuję się jak troll.
--------------------------------------------
A co umila mi mój dzień,
oprócz wspomnianych na początku faktach.. drobnostki.
Małe, a cieszy.

Kolczyki. Muszą być zawsze, bez nich wyglądam jakoś "niedopełniona" ..
dodatkowo - pierścionek, najpiękniejszy jak stwierdził ostatnio Pan ochroniarz na mojej uczelni 
..najpiękniejszy, bo jedyny jaki noszę :) przerobiony - bo z kolczyków,
trwały i sentymentalny dla mnie, bo ma 20 lat. Co najważniejsze, dostałam go od mojej Prababci.
Jakby to było wczoraj..


Mydło hipoalergiczne robi robotę. Używane rano i wieczorem,
do tego woda i nic więcej nie potrzeba.
To mydło zastępuje mi jakiekolwiek płyny do mycia twarzy.
Świetnie oczyszcza, nie przesusza.


Maseczka Avon, uwielbiam ją. Jest to najczęściej używana przeze mnie maseczka
oczyszczająca. Pięknie pachnie, dość szybko zastyga.
Oczyszcza skórę i nie jest droga.


Carmex i mascara umilacze kolejnego roku !
Są ze mną jako kolejne opakowania. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam.
Carmex ratuje moje usta przez całą zimę, ale nie tylko, bo jest ze mną cały rok.
Mascara też codzienność :) niedawno nawet, koleżanka z roku zapytała,
czy mam swoje rzęsy czy doczepiane, bo piękne i długi. Ah jakie te sekundy były miłe.


Zapach. Przypadkowo stał się moim ulubionym
i takim dosłownym odzwierciedleniem zapachów, które lubię.
~ pędząc do kasy z rodzicami na wieczornych zakupach, 
zobaczyłam różnego rodzaju zapachy z Nike, promo.
Weź dwie.. wącham jedną, drugą, trzecią..
no dobra pierwsza ujdzie. ~
 I tak też na chwilę obecną kończę drugie opakowanie 
ulubionego zapachu z przypadku.
A co jest najlepsze? że nie mogę dokładnie tej wersji nigdzie znaleźć. 


A każdego dnia w głowie mam tyle inspiracji, pomysłów,
zapisków w kalendarzu.. i co okazuje się wieczorami?
Byłabym dosłownie zadowolona z siebie,
gdybym chociaż 55% tego planu wykonała ;)


Pozdrawiam :)

wtorek, 12 marca 2019

0657. Ciasteczka.

Poranki, gdy budzi Nas słońce to coś wspaniałego :)
..aż chce się wstać, chce się żyć, chce się wyjść.
- ale najpierw - rytuał, pyszna kawa, grzanki z nutellą i DDTVN.
Przegląd blogów, przegląd nowych filmów na YT,
czas na nowy dzień.


Nasza kuchnia, cieszy nas bardzo,
(ale zapewne, każdy jest w stanie powiedzieć to samo o swojej kuchni)
przyjemnie nam się w niej przyrządza śniadania, gotuje obiady..
tworzy pizze, piecze biszkopty czy --- ciastka z przepisu A. Lewandowskiej.

Osobiście wolę wszystko (no OK. większość) tego co słodkie i raczej niezdrowe,
ale z racji tego, że "cierpieliśmy" od nadmiaru płatków owsianych
zostały stworzone te oto ciastka.
Niekoniecznie słodkie ! jednak, aby coś było - spełniły swoje zadanie.

Jakby to było, gdyby relacji nie było ! 











Pozdrawiam :)