sobota, 25 grudnia 2021

0771. Świąteczny, piękny czas. Jarmark w Opolu.

 Grudzień. Magiczny, piękny czas.
Nie da się zaprzeczyć, no nie da !
..jeden z najbardziej magicznych miesięcy w roku. Czas oczekiwania..
odliczania do Świąt Bożego Narodzenia.

To dziś. 25 grudnia. Jestem w domu rodzinnym, tu zawsze jest najlepiej.
U rodziców.. z bratem. 
..a zamieszanie w domu wprowadza plątający się pod nogami czworonożny Leon.

* Szykując wigilijny stół, gdzieś zaglądamy przez okno - ciesząc oko migającymi lampkami,
które rozwiesił Tata w ogródku..
zaglądamy gdzieś w dal za śniegiem ! - który taaak ! dziś jest i skrzypi pod butami
za sprawą dużego mrozu, który też jest - i dobrze :)

Czas świąt w gronie najbliższych jest piękny.
Siedzimy, rozmawiamy, wspominamy i jemy.
Tak, zalewamy "robaka" i objadamy się dobrociami.
Gdzieś w powietrzu unosi się też zapach mandarynek ;)

Jest wspaniale. Spędziliśmy te święta w swoim gronie.
..znowu zabrakło czyjegoś głosu przy stole..
ale pamiętamy i to jest najważniejsze.

Czas Bożego Narodzenia jest dla mnie wspaniały.
Myślami sięgam do czasów dzieciństwa i dziękuję za to co miałam i mam..
Za wspomnienia, bo ich nikt nie może mi odebrać.

Dobrych, magicznych świąt !
łapmy chwile i doceniajmy je jeszcze bardziej.
Dbajmy o siebie i o najbliższych, bo ciągle gonimy...

..tymczasem - przeżyjmy to jeszcze raz, 
Jarmark w Opolu - moje ulubione kadry :)





























Wesołych Świąt Bożego Narodzenia !
..zdrowych, pogodnych, spędzonych w gronie najbliższej rodziny.

Pozdrawiam :)

czwartek, 16 grudnia 2021

0770. Jarmark świąteczny w Opolu.

 Grudzień trwa w najlepsze. Jest to najbardziej magiczny miesiąc,
kiedy w sumie cieszy ten czas oczekiwania - a odliczanie z kalendarzem adwentowym sprawia,
że dzień staje się milszy :)
------------------------------------------------
Cały rok czekam na ozdoby świąteczne w domu czy w sklepach, 
ale najbardziej zawsze wkręcona jestem w jarmarki świąteczne.
Podoba mi się ten klimat, po prostu.. :)

Idąc na rynek główny w Opolu, między przystrojonymi domkami wystawców ozdób,
w tle słychać kolędy, które w niektórych miejscach zagłuszają "szalone renifery" - karuzela lub diabelski młyn, który swoją drogą robi robotę wieczorem.
Najbardziej jednak w moje gusta trafia zapach i ciepło ogniska, świeże choinki, zapach drewna i grzańca.
Wirujące śnieżynki po budynku ratusza i właśnie góralskie kolędy.

















..to był szybki spacer po Jarmarku..
to dopiero pierwsze wyjście - w następnym wpisie porcja moich ulubionych zdjęć z tego wydarzenia.

Pozdrawiam :)