Niedziela.
Ciepłe, wiosenne popołudnie - mecz brata !
zaprosił "swoich kibiców" więc jedziemy :)
-mecz wygrany co ważne ! w tym gol naszego Matejki.. 15-1
i tyle szczęścia w oczach chłopaków po wygranym meczu..
A ja szczęśliwa - z aparatem, łapiąca chwile ? ! :)
..szczerze mówiąc pierwszy raz wzięłam aparat na mecz..
także spodobało mi się łapanie ich (chłopaków) w kadrze ;)
Pozdrawiam :)