0681. Zakupy z Rossmanna, promocja po zmianach.

Kosmetyków nigdy za wiele - tym bardziej tych, których używa się codziennie :)

..a że promocja ! to dlaczego z niej nie skorzystać ?

* wszędzie aż huczy i buczy o promocji w Rossmannie, 

ponieważ pojawiły się zmiany. Już nie jest wszystkim znane -49%,

teraz promki dochodzą nawet do -70% ..

Promocja ma swoje minusy i plusy, tak jest zawsze.

Wszędzie są dwie strony medalu. Przeceny nie obowiązują wszystkie produkty.

Te które mają zniżkę, mają też przywieszoną karteczkę z nową - aktualną ceną promocyjną.

-------------------------------------

Osobiście mocno nie poszalałam, jednak coś do koszyka wpadło :)

* Korektor Eveline 2w1 kryjąco-rozświetlający

..kolejne opakowanie w numerze 04 Light

Stosuję pod oczy, rozprowadzam małą gąbeczką, a nakładam bardzo wygodnym

i praktycznym aplikatorem. Utrzymuje się rewelacyjnie. Lubię go.

* Tusz do rzęs Miss Sporty

..w kolorze czarnym. Kolejne opakowanie mogłabym określić jako rewelacyjny produkt.

Świetna szczotka, wygodna. Dobrze rozdziela, podkręca i tuszuje rzęsy.

Początkowo jest dość mokry - jednak po czasie stosowania, tusz jest bez wad.

Nie osypuje się.

* Eve liner z Lovely

..w kolorze brązowym. Następny produkt, który kupiłam po raz kolejny.

Dłuuga kredka przeznaczona do oczu. Osobiście stosuję ją delikatnie do brwi.

Kredka posiada temperówkę, którą zawsze używam do tej kredki.

* Puder Bamboo Loose Powder z Lovely

..transparentny puder matujący, bambusowy.

Puder o którym dużo słyszałam, czytałam, ale nie testowałam.

Przyszedł ten czas - poznać się. 

Właśnie czas stosowania pokaże jakim jest produktem to cudo (?)

..a może macie swoje zdanie o tym produkcie ?

Korektor, tusz i kredkę - mogę uznać za moich ulubieńców, 

ponieważ tą trójcę kupiłam po raz kolejny.

Produkty są bardzo wydajne, sprawdzają się u mnie bardzo dobrze.

Puder kupiłam po raz pierwszy.

Nie mam jeszcze o nim swojego zdania.. przyjdzie na to czas, po stosowaniu :)

A Wy - używacie, któregoś z produktów?

Pozdrawiam :)

0680. Współpraca - quiskin.com

Być kobietą, być kobietą... codzienny makijaż i codzienne jego zmywanie !

waciki, płyn micelarny - taka codzienność.. czas coś zmienić, czas na nowość :)

Firma Quiskin - wychodzi nam z pomocą i ułatwia demakijaż

* Ekologiczna rękawiczka / myjka do twarzy > klik <

Przed pierwszym użyciem należy ręcznie wyprać pod bieżącą wodą z pomocą szarego mydła.

- uwaga ! dobrze byłoby nie stosować środków takich jak płyn do prania i płukania.

Zostawiamy do wysuszenia i gotowe.

-------------------------------------------------

Aby wykonać demakijaż: rękawiczkę moczymy pod bieżącą wodą.

Według własnych uznań i potrzeb - "jeździmy" i zmywamy makijaż z twarzy.

Na koniec ręcznie pierzemy myjkę pod wodą używając szarego mydła i zostawiamy do wysuszenia.

Nic trudnego - a tyle radości i przyjemności.

Rękawiczka jest malutka, co jest jej dużym plusem - ponieważ możemy zabierać ją na wyjazdy.

Mięciutka ! to ważne. Zmywanie makijażu jest przyjemnością, ponieważ dostosowując siłę nacisku na naszą twarz - możemy wykonywać w ten sposób poniekąd masaż ;)

Produkt jest wielokrotnego użytku, co jest całkowitym przeciwieństwem wacików.

Zmywanie makijażu jest również przyjemne, ponieważ nie męczymy się, 

twarz oczyszcza się bardzo szybko, bez problemu schodzą nawet produkty wodoodporne.

W przesyłce otrzymałam również małe mydełko,

które używam właśnie do czyszczenia myjki :)

* co jakiś czas, rękawiczkę wrzucam po drodze do pralki.

Zestaw komponuje się idealnie.

Przyjemna, delikatna rękawiczka do demakijażu, ułatwia codzienny wieczorny rytuał.

Najwyższa jakość, komfort, wygoda - łatwość w użyciu, wielokrotnego użytku.

Pozdrawiam :)

0679. Wrzos, jako niezbędnik nadchodzącej jesieni.

Wrzesień. Sezon na wrzosy i wrzośce rozpoczął się na dobre.

Lubię je. Są delikatne, a te ulubione w kolorze białym i fioletowym :)

Na chwilę obecną wrzosy zdobią nasz balkon, dobrze komponując się 

z bluszczem i z lampionem w tle. 

O wrzosy w mieszkaniu zadbał M. robiąc tym samym miłą niespodziankę.

W planie mamy wybrać się po kwaśną ziemię i nabyć jeszcze kilka sztuk pięknych wrzosów,

aby umieścić je w nasze nowej donicy. Niech będzie tak po naszemu :)

* na chwilę obecną cieszymy się tym widokiem. Wieczory stają się przyjemniejsze,

bo z tym stwierdzeniem, że mamy już jesień - musimy się zgodzić.

Pozdrawiam :)

0678. Współpraca - swiezesoki.pl

Soki, syropy, napoje, wody - to wszystko w ofercie swiezesoki.pl/produkty

Dostałam możliwość poznania i posmakowania soków o różnych smakach.

W paczce znalazłam owocowe i warzywne.

* Najbardziej zaciekawił mnie sok o smaku ananas - kiwi - szpinak.

Firma Victoria Cymes w swojej ofercie posiada:

* smoothie,

* świeże soki,

* soki bio,

* sałatki, 

* surówki.

Soki mieszczą się w szklanej butelce o objętości 250 ml

..są mętne i na dole znajduje się miąższ co utwierdza nas w przekonaniu,

że soki są naturalne - a przy tym zdrowe i pyszne ;)

* Sok wielowarzywny - smaczny, gęsty. Porównywalny do wszystkich innych 

soków wielowarzywnych. Bardzo lubię go - po prostu do kanapek.

 * Sok pomarańczowy - smaczny, mocno wyczuwalne pomarańcze.

Nieco kwaśny, świetnie komponuje się do śniadania.

* Sok z jabłek - ulubieniec. Rewelacyjnie sprawdził się w bardzo gorące dni,

kiedy był mocno schłodzony. Orzeźwienie na maxa :)

* Sok z ananasem, kiwi i szpinakiem - pierwszy raz miałam możliwość próbowania

takiego zestawienia smaków w jednej butelce.

Smaczny :) i zdrowy. 

 * Sok jabłko - mięta - następny mój ulubieniec.

Większość soków owocowych to moi faworyci. 

Ten smak, również schłodzony - sprawdzał się super, zaraz po pracy.

..przykładowa etykieta jednego z soków ;)

Moim zdaniem soki są o bardzo dobrej pojemności.

Można je rano wziąć w dłoń i lecieć do pracy lub na uczelnię.

Soki są wartościowe ! i bardzo smaczne - co najważniejsze :)

Mi osobiście bardzo zasmakowały soki owocowe ! 

najbardziej sprawdziły się w bardzo gorące dni,

kiedy sięgałam po mocno schłodzone - prosto z lodówki.

Idealne orzeźwienie. 

Jeśli chodzi o resztę.. bardzo ciekawią mnie Smoothie oraz sok z buraka,

bo takie uwielbiam.

* Firmie Cymes - bardzo dziękuję za możliwość poznania i smakowania :)

Pozdrawiam.

0677. Nasz wyjazd na Mazury - Mikołajki.

Weekend w połowie września udał nam się doskonale.

Robiąc dobry uczynek - odwiedziliśmy z M. piękne Mazury.

Mówią: Mazury cud natury - dokładnie.

Zgodzę się z tym stwierdzeniem, ponieważ jest to cudowne miejsce po sezonie wakacyjnym..

lasy, jeziora i dobre knajpy. To nas otaczało przez dosłownie dwa dni ;)

Poznaliśmy miejscowość o nazwie Mikołajki.

Piękna, nieduża miejscowość, która zauroczyła nas swoją prostotą i spokojem.

Przechodząc się uliczkami Mikołajek, zauważyliśmy, że w sezonie wakacyjnym 

musiał być tam duży ruch - turyści.. mnóstwo noclegów, knajpek, gier i rozrywek dla dzieci.

* na chwilę obecną myślę, że to miejsce fajnie jest odwiedzić właśnie we wrześniu.

Istnieje możliwość rejsu statkiem.. zobaczyć, np. zakątek jeziora Śniardwy.

Czego jeszcze było dużo? lasów, wody i żaglówek :)

..dodatkowo chmury i przebijające się słońce.

Weekend w Mikołajkach spędziliśmy bardzo miło.

Spacerów i rozmów nie było końca :) uśmiechy na ustach - i to jest najważniejsze !

Droga daaleka, dlatego też - bardzo doceniamy możliwość odwiedzenia tak odległego miejsca.

Piękne te nasze Mazury. 

Urywki naszego weekendu udało się fotografować ! :)

..jakby to było, gdyby aparatu nie było ? no właśnie, niemożliwe.

Warto łapać chwile :)

..piątek godz. 12:30 - urwana z pracy - w drogę :)

..powroty - zdecydowanie szybsze. Mikołajki - Wyry - Opole.

Pozdrawiam :)