sobota, 29 września 2012

0184. Jak na balu barw.

Lubię rano wstać pełna optymizmu ;)
mimo, że za oknem - zero słońca.

Tyle już rzeczy od rana zrobiłam, aż miło.
Pokój ogarnięty i mamę wyręczyłam -oby wróciła do zdrowia ;* 
..za szkołę się wzięłam i za.. projekty które trzeba oddać w poniedziałek [?]

Jestem po salonie maturzystów.
Przyznam, że będzie strasznie ciężko z tym zdaniem matury.
Będę się starać ;/ chociaż wiadomo że w jeden rok nie nadrobię wszystkiego.
-chciałabym później iść w kierunku; architektura wnętrz, fotografia 
czy florystyka - o której nic nie wiem :( bo nie było prezentacji.





życzę Wam miłego popołudnia tej soboty ;)
macie jakieś specjalne plany ?
Ja wybieram się na zakupy do nowego centrum handlowego! 

środa, 26 września 2012

0183. Trzy tygodnie.

Swój 3-ci tydzień życia obchodzi Lena ;)
Panna, którą już znacie - [klik] (tutaj możecie zobaczyć jej pierwsze zdjęcia wyk. przeze mnie)
Mała rośnie jak na drożdżach ;)  robi cudne minki, jest taka spokojna i ..
co najważniejsze - włoski jej ściemniały :)
przyznam, że bardzo się cieszę - iż 20 października zostanę jej matką chrzestną !





czwartek, 20 września 2012

0182. Porcja codzienności.

Nie ogarniam, dosłownie. Dni są za krótkie, brakuje mi czasu ;p
no przecież jak to możliwe, że wychodząc do szkoły na godz. 8 - wracam około godz. 15
zanim coś się zrobi, to jest już ciemno... a przecież codziennie łamie mnie spanie, 
i tak też dzisiaj przespałam serial, który głównie oglądam z panem G. ;)
..i jak to możliwe, że chodzę na wszystkie lekcje, a w dzienniku nieobecność ? ;>

Szkoła. Taki jest powód mojej nieobecności tutaj. 
Folderów ze zdjęciami przybywa, obiecany album dla Leny - zrobiłam ;)
a jutro.. jutro na praktyce będziemy uczyć się robić bransoletki ze sznurka woskowanego.
I bardzo się z tego cieszę, lubię te skromne ozdoby ! a nawet uwielbiam, tyle tylko
-że ani jednej takiej nie mam :(
.. może się to zmieni ?! właśnie jutro.

A jak jest u Was z takimi robótkami ? :)

sobota, 15 września 2012

0181. Zakątek ogrodu.

Lubię dzień zaraz po deszczu, jest tak świeżo i jasno.
Jasno - bo świeżo ;) wszystko pięknie wybrudzone z ziemi.
..Posadziłam dzisiaj wszystkie wrzosy i oby im się zdrowo rosło,
a przy okazji wyniosłam na ogródek moje kabaczki, które miały być użyte specjalnie 
do jesiennych kompozycji w szkole. 
Niestety wszystko przebiło naszą klasę i tak też robiliśmy teorię florystyki
..a może i stety ;) bo oglądaliśmy wspaniały film o układaniu bukietów i o tworzeniu kompozycji w szkle ;)









czwartek, 13 września 2012

0180. Florystyczna praktyka.

Tak się cieszyłam, że w końcu będę mogła robić to co tak naprawdę uwielbiam !
stroiki, ozdoby ;) tworzyć kompozycje. 

Wszystko poszło na straty, nie nazbierałam kwiatów, mimo iż gąbka florystyczna czeka..
..czeka też przeźroczyste szkło, świeczka, tasiemka i przede wszystkim cukinie !!
-przygotowałam wszystko przy stoliku ;) ..a może zadzwonię jutro do G.
żeby przywiózł, bo jednak rzeczy są potrzebne [?]

Coś czuję, że ten piątek (który miał być taki piękny) będzie się dłużył i dłużył...
/matematyka, j.niemiecki, wf i 5 godzin praktyk -co tu robić?/

..a wszystkiemu winna jest pogoda ;(
No przecież wszystko mokre, kwiaty zmarniały !  

wtorek, 11 września 2012

0179. Zaciekawiło mnie to..

Odkąd pamiętam, za takimi roślinnymi wyczynami
głowa chodziła mi w tą i w tamtą stronę, krzyczałam i tupałam nogą
że takiego 'łabudzia' czyt. łabędzia, słonia czy pawia chcę mieć na ogródku.
Zawsze piszczałam, że chcę mieć tu zdjęcie ;) i tak też wujek 'drzewo'
robił zdjęcia małemu czortowi w drodze do zoo.

Tak też powstała pamiątka w te wakacje, wybraliśmy się do Chorzowskiego zoo
i przechodziliśmy przez piękne rozarium, które mnie zachwyciło !
chciałabym tam spędzić więcej czasu :)

 Zaciekawiła mnie dość bajeczna droga do zoo ;)
wspaniałe postacie z bajek i to stworzone z roślin. Coś wspaniałego.


..tu już w rozarium..



niedziela, 9 września 2012

0178. Ogrodowe dumy.

To jest w tym wszystkim najlepsze, możemy je podziwiać 
i cieszyć oko każdym gatunkiem rosnącym w ogródku,
szczególnie latem, późnym latem czy jesienią.
Niektóre gatunki już za nami, ale za to mnóstwo innych dopiero otworzy swoje pączki ;)
Więc czekamy z niecierpliwością.

..odpustowy dzień w mieście,
czekam na ulubionego wujka ;)
a ciocia  - przywiezie podobno całą siatkę 
potrzebnych mi do szkoły cukini !









Zostałam obdarowana przez Martę takim oto wyróżnieniem;
..piękną odznakę przekazuję dalej:
*Eewelin (blog)
*magdalenia (blog)
*olka (blog)
*wygnanko (blog)
*Joanna (blog)
*lawendowa panna (blog)
*Manitou (blog)

piątek, 7 września 2012

0177. Dwudniowa Lenka.

Ważyła; 2950 g.
..a na świat przyszła o godzinie 5:10
-Lena jest moją kuzynką, a na chrzcie zostanę jej matką chrzestną :)

Ciemna karnacja, włosy jasne, skóra taka delikatna.
Spokojna - w ogóle nie płacz, nawet kiedy ukłuli małą, słodką stopkę
aby sprawdzić stan cukru we krwi. Na szczęście wszystko jest już wporządku.

Od dnia urodzenia, Małą widziałam dwa razy ;) 
w drugi dzień swojego życia była już inna - zdecydowanie doszła do siebie.

Dzisiaj Lenka jest już w domu. Niech będzie zdrowa i niech rośnie ! 
A imię ? jak na razie wybrane. Ciekawe czy będzie zmienione czy tak już zostanie..






 ..po kąpieli ;) piękne piórka panny Leny.