wtorek, 10 kwietnia 2012

073. Wiosna, wiosna...

Święta, święta i już po :) ..szybko minęło.
dzisiaj wielkie odpoczywanie po wielkim jedzeniu.
Najsmaczniejsze były krokiety, danie zrobione przez tate, tatar
i ciasto chałwowe.
A w lany poniedziałek mistrzem wody był Filip :)
Szkoda tylko że pogoda nie dopisała.

Jak tam u Was po świętach ?