Święta, święta i już po :) ..szybko minęło.
dzisiaj wielkie odpoczywanie po wielkim jedzeniu.
Najsmaczniejsze były krokiety, danie zrobione przez tate, tatar
i ciasto chałwowe.
A w lany poniedziałek mistrzem wody był Filip :)
Szkoda tylko że pogoda nie dopisała.
Jak tam u Was po świętach ?