Piękne świąteczne dni, minęły bardzo spokojnie
w towarzystwie rodziny.
Mnóstwo potraw, owoców - najlepiej jednak smakowały mi pierogi,
krokiety, kutia i suszone owoce :)
..karpie ;) jeszcze przed świąteczne. Widocznie dobrze czuły się w wannie Pana G.
Podczas świąt nie zapomniałam o nieobecnych !
Nieustannie pamiętałam o Prababci [*] przede wszystkim..