sobota, 27 czerwca 2015

0492. Wehikuł czasu.

Taki dzień na rozmyślenia miałam dokładnie 26 czerwca (piątek)
kiedy to wszyscy uczniowie odbierali swoje świadectwa..
Ile bym dała, abym jeszcze raz mogła wstać rano z uśmiechem na twarzy,
ubrać białą koszulę i czarne spodnie, pójść zadowolona do szkoły
-odebrać świadectwo, po szkole na lody z klasą i wrócić do domu,
aby świadectwo szkolne pokazać rodzicom i oficjalne zacząć wakacje :)
Właśnie w miniony piątek zazdrościłam wszystkim tego uczucia.
 
..tęsknię za tamtymi czasami !
* ale mam wspaniałe wspomnienia :)
wakacje w wyrach, nad morzem, zgrupowania z taekwon-do,
wakacje rodzinne i te ze znajomymi ! to był wspaniały czas..
wszystkie nocowania poza domem czyt. w altance na działkach, u koleżanek,
każde ognisko z osobna, grille itp. sama sobie zazdroszczę na dzień dzisiejszy ;)
 
*z całych sił wróciłabym jeszcze do czasów Technikum - z moją klasą ;)
..tymczasem wracając do codzienności zdaję sobie sprawę,
że czas nie wróci i trzeba patrzeć w przód..
-- -- -- -- --
A dokładnie za tydzień -imprezuję na wieczorze panieńskim
mojej koleżanki z klasy ;)
* czy możecie mi doradzić, czym mogę sprawić jej radość
i co mogę jej kupić jako prezent tej z "szalonej nocy" ??
 







Pozdrawiam :)