Weekend w połowie września udał nam się doskonale.
Robiąc dobry uczynek - odwiedziliśmy z M. piękne Mazury.
Mówią: Mazury cud natury - dokładnie.
Zgodzę się z tym stwierdzeniem, ponieważ jest to cudowne miejsce po sezonie wakacyjnym..
lasy, jeziora i dobre knajpy. To nas otaczało przez dosłownie dwa dni ;)
Poznaliśmy miejscowość o nazwie Mikołajki.
Piękna, nieduża miejscowość, która zauroczyła nas swoją prostotą i spokojem.
Przechodząc się uliczkami Mikołajek, zauważyliśmy, że w sezonie wakacyjnym
musiał być tam duży ruch - turyści.. mnóstwo noclegów, knajpek, gier i rozrywek dla dzieci.
* na chwilę obecną myślę, że to miejsce fajnie jest odwiedzić właśnie we wrześniu.
Istnieje możliwość rejsu statkiem.. zobaczyć, np. zakątek jeziora Śniardwy.
Czego jeszcze było dużo? lasów, wody i żaglówek :)
..dodatkowo chmury i przebijające się słońce.
Weekend w Mikołajkach spędziliśmy bardzo miło.
Spacerów i rozmów nie było końca :) uśmiechy na ustach - i to jest najważniejsze !
Droga daaleka, dlatego też - bardzo doceniamy możliwość odwiedzenia tak odległego miejsca.
Piękne te nasze Mazury.
Urywki naszego weekendu udało się fotografować ! :)
..jakby to było, gdyby aparatu nie było ? no właśnie, niemożliwe.
Warto łapać chwile :)
..piątek godz. 12:30 - urwana z pracy - w drogę :)
..powroty - zdecydowanie szybsze. Mikołajki - Wyry - Opole.
Pozdrawiam :)