Listopad był jednym z miesięcy, które niekoniecznie lubię.
Za sprawą długo - ciemnych dni !
..ale mimo tego są też plusy :)
Były spotkania rodzinne - wyjazdy do domu rodzinnego..
spotkanie z Bratem i 18-naste urodziny naszej Kuzynki.
Oo i co ważne - były też pierwsze piękne mrozy !
cudowności dla obiektywu :) niekoniecznie dla kierowców za sprawą mgły.
Wiadomo, po wydarzeniu, które miało miejsce w październiku
w naszej rodzinie, spotykając się często wpadamy w jeden temat..
..a teraz,, kiedy jesteśmy prawie w połowie grudnia, szykujemy się do świąt.
Dni płyną również szybko, przez prace.. i jakieś codzienne zabieganie innymi sprawami.
O tym niebawem..
Czas tutaj nadrobić zaległości ! jak dobrze, że telefon jest zawsze pod ręką,
przez to często łapie się ciekawe chwile :)
Pierwsze mrozy zachwycają..
Święto zmarłych.
..poranne odwiedzanie najbliższych..
Praca. Dzień kredki :)
Rude szczęście !
..małomiasteczkowo.. :)
..taka już duża ! Moja Pierwszoklasistka.
W domu rodzinnym tacy goście..
..zakupy :)
Nasze poranki. M&M.
..Opole :)
..testowanki..
Mati nas odwiedził ! tyle szczęścia :)
..sobotnie poranki.
..z Chrześnicą.
..18-naste urodziny Kuzynki.
Córeczka Tatusia :)
..urodzinowa impreza trwa..
..z Wujkiem. - rodzice Chrzestni Leny.
..przygotowania do Dnia Misia..
..chwile z pracy..
Dzień Misia.
Niezawodni ulubieńcy domu.
Opole.
Domowe fotografie.
..sobotnie planowanie..
..chroniliśmy się przed choróbskiem..
..pijąc grzane wino :)
..obiady :)
..Andrzejki u znajomych. Czary mary!
..przygotowania do rozpoczęcia grudnia.
Pozdrawiam :)