Jakiś czas temu wybraliśmy się z M. w pobliskie góry,
aby zdobyć szczyt ! o wysokości 890 m n. p. m. - rekreacyjnie, taka wysokość nam odpowiadała :)
Korzystając z wolnych dni od pracy taka wycieczka jest idealna,
aby zmienić otoczenie, pobyć na świeżym powietrzu - szczególnie, gdy pogoda dopisuje.
Góry Opawskie leżą na granicy Polski i Czech - Głuchołazy i Zlote Hory.
* gdy mieszkałam w domu rodzinnym, często w weekendy ze znajomymi jeździliśmy
do miejscowości Zlote Hory po prostu pochodzić.. :) - fajne chwile.
Ponad dwa lata temu w maju, byłam na Kopie - mieszkąjąc tak blisko, żal nie korzystać z takich atrakcji..
jednak wchodziliśmy tam od strony Czeskiej, której osobiście nie polecam !
* osobiście uważam, że wejście na Kopę od strony Polskiej jest atrakcyjniejsze,
ma więcej możliwości jeśli chodzi o ścieżki..
jest bardziej zadbana i po drodze można zatrzymać się w schronisku.
Zaczynając naszą przygodę - pogoda dopisywała nam bardzo.
Ciepło dawało nam przebijajace się słońce i temperatura na plus, jednak sprawdziło się powiedzenie
- że im wyżej, tym zimniej i tak też na szczycie zobaczyliśmy śnieg ! i ogromny przymrozek.
- po drodze spotykaliśmy całe rodziny, starszych i młodszych
a największą uwagę przykuwały czworonogi :)
Na dzień dzisiejszy uważam, że super było wybrać się w pobliskie tereny
i tak ciekawie spędzić dzień. Jestem z nas dumna :)
..a i co ważne - nogi i wszystkie inne partie ciała bolały całe - bite trzy dni.
Jesteśmy pewni, że jeszcze się tam wybierzemy. :)
Pozdrawiam.