Bardzo pozytywnie jak do tej pory ;)
Tzn. kochany pan G. już rano upolował dla mnie wypalarkę do drewna
(o której napiszę w następnych poście)
..A na mieście - upolowałam buty na jesień ;)
i ... nabyłam nowe wiadereczko (pastelowy róż),
świeczkę (następną do kolekcji - ale tak lubię),
i pięknego wrzosa ;) który już stoi w osłonce !
W planie mam jeszcze nazbierać trochę jarzębiny, żołędzi
i zaczekam na kasztany. Szyszki już mam ;)
Jak sądzicie wytrzyma mi wrzos w osłonce, czy lepiej go posadzić do doniczki ?