czwartek, 26 grudnia 2013

0340. Bądź blisko Prababciu.

..A nadzieja znów wstąpi w nas,
 nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
 w jeszcze jedno Boże Narodzenie..
I choć przygasł świąteczny gwar,
 bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
 przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
 wbrew tak zwanej ironii losu..
 
Prababciu,
czułam Twoją obecność po prostu. Wiem, że byłam z nami w te święta..
od momentu -gdy przyniosłam Ci na Twój ogródek choinkę i zapaliłam lampkę.
I wiesz co - nawet dzisiaj wspominaliśmy ostatnie święta z Tobą !
tak, tak.. właśnie wtedy gdy upiłaś tatę i wujka oszukując
-nalewałaś wódkę do kawy ! aż wstyd mówić ;p teraz byśmy się śmiały.
Było naprawdę cudownie.. To Tobie zawdzięczamy te wszystkie wspomnienia,
dzieciństwo i - otwarte okno, że niby dziadek mróz przyniósł prezenty jaaasne :)
 
Już 6 rok Boże Narodzenie obchodziliśmy bez Ciebie,
było smutno -wiadomo. Tęskniłam !
..zresztą -z dnia na dzień coraz mocniej tęsknię.
Kochana, tyle mam Ci do powiedzenia i tyle mam do Ciebie pytań.
Pomaga mi to codzienne pisanie do zeszytu w kawę, który miałam od Ciebie do szkoły.
Kocham Cię Prababciu :*
..i wiesz, jestem Ci wdzięczna za wywalczone moje drugie imię po Tobie !
 
P.S. Omcia, byłam u złotnika i już mogę nosić ten pierścionek,
który kazałaś sklecić z Twoich kolczyków :)
śmiejemy się z mamą, że jest niczym zaręczynowy.
 
-przecież nie mogłam o Tobie zapomnieć w te święta !
nigdy o Tobie nie zapominam. Moja najważniejsza :*



Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
 i zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.