niedziela, 4 sierpnia 2013

0303. Łeba.

Pierwszy raz tam byłam i oczarowała mnie ta miejscowość
w wakacyjnym klimacie.
Bardzo ładna plaża, port - który robił ogromne wrażenie !
do tego mnóstwo sklepów, barów, dużo ludzi i koncerty.
Naprawdę, spodobała mi się Łeba.
Mieliśmy tam czas dla siebie razem z G. ponieważ dzieciaki zostały zabrane
do "Labirynt Park Łeba" ..później wszyscy się spotkaliśmy i poszliśmy zwiedzać dalej..
 
..wieczorem miał odbyć się koncert Tomka Niecika (disco ponad wszystko xd)
..mnóstwo smażalni ryb, (nie)ciekawe zapachy i ryby prosto z kutra..

 
 ..szukaliśmy przyjemnego miejsca żeby napić się soku,
Franek na szybko znalazł sobie świetne miejsce do zabawy w chowanego..
..miejsce znaleźliśmy bardzo ładne. Zachwyciły mnie tam dekoracje..
niestety, nie mogłam robić zdjęć, ponieważ było bardzo dużo ludzi. Dziwnie patrzyli.


..później szliśmy w stronę dzwonu przeciwmgielnego..
 


 

..żałuję tylko, że nie wybraliśmy się na ruchome wydmy !
mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja :)
..bardzo bym chciała się wybrać na wakacje centralnie do Łeby.
 
Następnym razem zabiorę Was do Gdańska.


czwartek, 1 sierpnia 2013

0302. Kopalino.

Jak dobrze wiecie od 6 - 20 lipca byłam nad morzem z G. i nie tylko..
Wybraliśmy się do miejscowości Kopalino, jest to mała wioseczka,
która jest blisko Wejherowa, Łeby i Trójmiasta.
 
Po pierwszym dniu byliśmy bardzo zrezygnowani co do tego wyjazdu,
ponieważ okazało się, że do plaży mamy 3 km i .. nie było tam żadnych sklepów..
no dwa spożywcze, bary, trzy stragany na samej plaży.
Nie narzekamy, bo bardzo dużo jeździliśmy na rowerach i chodziliśmy pieszo
co bardzo dobrze odczuliśmy i po tygodniu nasze Endomondo wskazało 110 km ;]
 
Po czasie bardzo nam się tam spodobało !
było tak świetnie, że żal było wyjeżdżać..
Taki spokój, relaks w tej miejscowości panował w porównaniu do Gdańska i Łeby
gdzie byliśmy na wycieczkach (o tym w następnych wpisach)..
 
Na wczasach byłam razem z G. + C. Gosia i Hania (Katowice)
na drugi dzień dojechała moja Chrzestna C. Monika z Frankiem i Zosią (Kraków)
po tygodniu dołączyli moi rodzice z bratem, oni jednak mieszkali dwie ulice od nas.
 
..tak wyglądał nasz domek, w którym mieszkaliśmy. Był bardzo ładny,
jednak w środku to nie mój styl ;p
..oto nasz pokój. Po prawej stronie wewnątrz miał jeszcze stolik, komodę i szafkę..
 ..ogródek z drugiej strony domu. Widok z naszego pokoju..
..szczerze mówiąc na pogodę trafiliśmy ładną, tylko przy samym morzu strasznie wiało,
co mnie dziwiło, bo np. w Pobierowie nigdy takiego wiatru nie było.
..fale dla Franka i Zosi nie były straszne ;) Moja mama dzielnie ich pilnowała..
..obowiązkowo tatuaże. Zaczęło się od Hani, później Zosia i Franek :)
 
..ogólnie było bardzo dużo kłótni między dziećmi. Kto ma się z kim bawić !
Hania była zazdrosna - że bawię się z Zosią. Zosia znowu była zazdrosna - że bawię się z Hanią.
Franek miał Mateusza (mój brat) - głównie grali w piłkę i oglądali mecze.
G. miał Zośkę którą "pokochał" ;p
..podczas plażowania, dzielnie pomagaliśmy kopać dziury, robić zamki itp.
 
 
..był dzień kiedy lekko pokropiło..
..był też dzień, kiedy wybraliśmy się rowerami w stronę latarni morskiej,
po przejechaniu ok. 15 km. zrezygnowaliśmy bo okazało się, że jesteśmy w środku lasu bez drogi.
Na drugi dzień dowiedzieliśmy się, że byliśmy już ciut od latarni.
Na szczęście wtedy, wylądowaliśmy na bardzo ładnym kawałku plaży..
 
..w czasie piwkowania na plaży z moim G. ciągle robiliśmy zdjęcia,
z tego wszystkiego wyszło jakoś 6/7 folderów. Więc przez jakiś czas
 będę dodać tu zdjęcia z Łeby, Gdańska i prosto z plaży.
Chcę je tu mieć i tak też będzie (oczywiście nie wszystkie, bez przesady)..
 G. miał nawet przypadkowy wywiad ;D (telewizja TTM)
..mój tato, świetnie spisał się w roli piłkarza razem z Frankiem i Mateuszem..
 

Na dziś wystarczy..
Myślę, że jeszcze 2 lub 3 wpisy będą ze zdjęciami z wyjazdu.
A jak Wasze wakacje?
 
 

środa, 31 lipca 2013

0301. Letnie promocje.

To wiadome, że każda "babka" lubi zakupy, a co dopiero promocje.
Korzystając z okazji wyjazdu byliśmy może w 2/3 sklepach i ...
po raz kolejny powiem, że uwielbiam empik !
oczywiście za książki, gazety, gry i płyty ale -nie tym razem.
Trafiłam na wyprzedaże dodatków (ozdób) ze sklepu FLO oraz z kolekcji prosto z empik'a..
 
Ramka (napis) HOME w dodatku biała -musiałam zaszaleć za całe 8,45 zł.
(był jeszcze czerwony napis LOVE, nie mogłam się zdecydować)
Kolejne 2 ramki, które ostatnio widziałam na jakimś blogu ;)
planowałam je kupić w białym kolorze, niestety - takich już nie było.
Wzięłam takie jak widzicie na zdjęciu niżej.. cena po obniżce to jakoś 4,50 zł.


 Wstąpiłam do sklepu NEW YORKER,
ponieważ dzień wcześniej Mama zadzwoniła do mnie z wiadomością,
że świetne zakupy zrobiła ;p
 
Nie miałam dużo czasu na chodzenie i szukanie między pułkami,
trafiłam na klapki (ponieważ te z pepco mnie obcierają)
cena: 9,95 zł
kolejne buty kupione tylko dlatego, że bardzo mi się spodobały
są takie w stylu "trampkowym" dziwnie to określiłam -wybaczcie.
Będę je nosić do jeansów ze sklepu bershka które są do kostki,
do tego t-shirt jakikolwiek letni i to mi wystarczy.
cena: 19,95 zł.


poniedziałek, 22 lipca 2013

0300. Dla Prababci.

Dzień: 22.07.2007 r.
Godzina: 23:07
Telefon o godz: 23:11
(odebrałam telefon, kazali mi dać tatę do telefonu
-od razu się domyśliłam ! krzyk, łzy, koszmar)
STRACIŁAM NAJWAŻNIEJSZĄ OSOBĘ W MOIM ŻYCIU !
 
Kochana Prababciu bardzo za tobą tęsknie,
W nocy i we dnie, myślę o tym gdzie jesteś.
Ja mam się nieźle lecz myśleć nie mogę przestać,
6 lata dziś mija od czasu gdy odeszłaś.
Wiem, że na mnie patrzysz,
Czy jesteś ze mnie dumna?
Mam nadzieje że się śmiejesz, nie jesteś smutna,
Bo tu na dole często rzeczywistość jest okrutna,
Chciałabym mieć ten spokój, który mam nadzieje już masz.
U mnie raz pustka czasem euforia.
W pogoni za życiem tak bywa co dnia.
Myślę iż można żyć godnie z fantazją.
Często jest hardcor,
Wiem dobrze znasz to.
 
Idę przed siebie, choć czasem pękam.
Czasem też klękam, ślę modlitwę w intencji.
Bardzo Cię kocham to dla Ciebie chce być lepsza !
 
Byłam przerażonym dzieckiem,
Kiedy przyszło nam się żegnać,
Nigdy tego nie zapomnę, dramat młodego człowieka.
 
Kochana Pababciu, ty znasz mą historie
Bo słyszysz co mówię, bo widzisz co robię.
Staram się bowiem, błędów nie popełniać uwierz.
Chcę być normalna, w miarę rozumiesz.
 
Książki czytałaś, ja pamiętam to dobrze.
To był dobry czas, najgorszy był pogrzeb.
Mówiłaś mądrze, ja chłonęłam jak gąbka.
Dla mnie wciąż żyjesz, wiem, że kiedyś Cię spotkam.
Tymczasem składam Ci hołd, Kochana to dla mnie zaszczyt.
 
Kochana prababciu, trzymam się dzielnie.
Kochana prababciu, choć często cierpię.
Kochana prababciu, życie jest wściekłe.
Kochana prababciu, bardzo kocham Cię, tęsknie.
[*]
 
Tamtego dnia zamknął się pewien wspaniały okres w moim życiu, dzieciństwo.
Musiałam wówczas dorosnąć. Straciłam osobę, która była dla mnie autorytetem.
Rozumiała wszystko.. ludzi i cały ten świat. Pozytywna osoba ;)
Każdy kto ją wspomina, ma do Niej nadal ogromny szacunek!
była wspaniała. Pisząc szósty rok z rzędu coś o mojej najwspanialszej Prababci,
nadal lecą mi łzy, w gardle czuję ucisk a w sercu ogromną tęsknotę.
Brakuje mi takiej osoby jak Oma, brakuje mi "Mojzele!"
brakuje mi kawy, białej czekolady i wieczornych długich rozmów..
brakuje mi zbierania ślimaków i wspólnego dbania o ogród.
To po niej odziedziczyłam miłość do kwiatów !
 
I mogę sobie pisać na blogu, czy żalić się najbliższym osobom..
pisać w zeszycie przeznaczonym dla Prababci,
mogę mieć pokój w Twoich zdjęciach, mogę Cię nosić w portfelu..
to nikt nigdy się nie dowie jak naprawdę ją Kocham i jak tęsknię.
Najważniejsze, że nieustannie noszę Cię w sercu.
Dziś 6 rocznica śmierci. Pamiętam jakby to było wczoraj !
przez ostatnie 2 miesiące byłam z nią 24/h
..no tak, tylko lekarze mnie do domu wyganiali żebym szła spać.
 
Miałam wtedy 14 lat !
Omci ostatnią wolą było to, abym niosła jej urne i tak też chciałam i tak też zrobiłam.
Ręce tak bardzo mi się trzęsły. Pocałowałam. Oddałam. I zostałam sama.!
 
Kocham Cię Moja Kochana Prababciu [*] Moja Paula K.


piątek, 5 lipca 2013

0299. Wyjeżdżam nad morze.

Zabiegana, a z drugiej strony nie mam co ze sobą zrobić..
torba już spakowana od wczoraj mimo, że ciągle wszystko wyciągam
i odejmuję po koszulce -staram się zrobić miejsce na laptopa..
nie wychodzi mi to najlepiej. Wszystkiego mam za dużo.
 
Jutro jakoś po 05:00 moi rodzice wiozą nas (mnie i G.) do Katowic.
Z Katowic przesiadamy się do auta cioci i wyruszamy na wakacje..
Wyjeżdżamy na 2 tygodnie do Kopalina (Łeba, Hel, Gdańsk itd.)
 
mimo wszystko znowu wolałabym wybrać się do Pobierowa !
Jak na razie nie czuję tego wyjazdu.
Nie wiem jak to zrobić, żeby móc zgrywać zdjęcia na cokolwiek..
Przecież laptop jest za duży
(mamy mało miejsca w aucie, gdyż jedziemy z Hanią i większość zajmą zabawki)
Dziś jeszcze muszę zanieść żółwia i rybkę do rodziców G.
będą się opiekować zwierzakami na czas wakacji :)
mam nadzieję, że moi rodzice dołączą do nas w drugim tygodniu naszego pobytu w Kopalinie.
---   ---   ---   ---   ---   ---   ---   ---
Bardzo bym chciała, żeby pogoda dopisała !
i ..otoczenie -przecież to też jest ważne.
Mimo wszystko, boję się tego wyjazdu i drogi..
Zostawię kilka zdjęć z poprzedniego wyjazdu na wczasy.
..Już jutro (wcześnie rano) jadę po nowe zdjęcia,
poznawać nowe miejsca w naszym kraju..
życzę Wam wszystkim udanych wakacji !
słonecznych dni ;] i pięknej opalenizny.


poniedziałek, 1 lipca 2013

0298. Paczka od marionkosmetyki.pl

Jakiś czas temu całkiem niespodziewanie dostałam paczkę od firmy MARION,
którą bardzo lubię i używam sporo ich kosmetyków do włosów.
(jednym z ulubionych jest mgiełka, właściwie termoochrona (czerwona)..)
 
..paczkę dostarczyła mi oburzona Pani listonosz, która nakrzyczała na mnie,
żebym zamawiała sobie takie ciężkie rzeczy kurierem, bo ona nie ma zamiaru ich nosić ;/
-zepsuła mi wtedy kobieta humor ! ..dodatkowo przesyłka była uszkodzona,
a jeden z produktów był w połowie rozlany.
(swoją drogą, droga Pani listonosz -nie zamawiałam tej paczki
 i nie miałam zielonego pojęcia o jej przyjściu)
Paczka była bardzo miłym zaskoczeniem, ponieważ niespodziewana
i pełna wspaniałych produktów :)
..przyszedł czas na przyjemne testowanie.
Od lewej: odżywka stylizująca w piance
to właśnie ten produkt przyszedł uszkodzony, prawie połowa była wylana..
świetne nadaje się do włosów zniszczonych i niezdyscyplinowanych -sprawdziła się u mamy.
Ma ładny zapach, pompkę i po naciśnięciu wychodzi w formie piany.
 
Od prawej: błyskawiczna odżywka, jedwabna kuracja
z tego produktu jestem bardzo zadowolona, świetnie sprawdza się na moich włosach.
 Ładnie pachnie -delikatnie cytrynowo.
 Nadaje się do włosów cienkich, delikatnych i pozbawionych objętości.
Według mnie jej plusem jest to, że zawiera jedwab i prowitaminę B5 dodatkowo jest bez spłukiwania
włosy po niej mają efekt błyszczących i zdrowych.
Płyn do demakijażu oczu
z prowitaminą B5 i ekstraktem z rumianku, dodatkowo jest dwufazowy.
Przed użyciem trzeba nim dokładnie wstrząsnąć, jednak nie przeszkadza mi to.
Nie podrażnia oczu co jest ogromnym plusem tego produktu.
Od lewej: parafinowa kuracja dla dłoni
szczerze mówiąc nigdy nie używałam specjalnych peelingów czy maski dla dłoni.
Produktu jeszcze nie używałam, zaczekam aż moje dłonie znowu będą w złej kondycji,
ponieważ często mam je przesuszone.
*regenerujący peeling, zawiera łupiny z orzecha i olej jojoba.
Drobiny te są wyczuwalne w opakowaniu :)
Producent obiecuje nam, że produkt pobudza krążenie,
regeneruje spierzchniętą skórę dłoni oraz zmiękcza zrogowacenia.
Nadaje dłoniom wyjątkową gładkość i elastyczność.
*pielęgnacyjna maska parafinowa, ochrona, odżywienie i wygładzenie suchych
i zniszczonych dłoni. Skoro do suchych -to jak najbardziej do moich.
Ciekawe jak się sprawdzi :) ..dodatkowo z tyłu dołączone są rękawiczki.
Miękkie, nieszeleszczące lepsze gatunkowo niż te dołączone do farb.
 
Od prawej: gorąca kuracja do włosów z olejkami
jestem bardzo ciekawa tego produkty, czekam tylko aż wrócę z wakacji
-wtedy moje włosy będą bardzo wymęczone ;p (mam nadzieję, że od słońca)
i będę miała okazję przetestować produkt, ponieważ jak na razie nie widzę takiej potrzeby.
Jest to kuracja do włosów o działaniu odżywczym, pielęgnacyjnym
oraz pobudzającym porost włosów.
Wzbogacona olejkami ze słodkich migdałów i kokosowych, które sprawiają, że włosy
stają się miękkie, wygładzone i lśniące.
Preparat w połączeniu z wodą wydziela przyjemne ciepło,
które wzmacnia działanie aktywnych składników.
 
Dziękuję firmie za miłą niespodziankę, za ciekawe produkty :)
niektóre się już sprawdziły, niektórych jestem nadal ciekawa.
Nie zawiodłam się na żadnym, jedynie na listonoszce, którą do tej pory oceniałam jako miłą.