niedziela, 6 lipca 2014

0379. Kładka miłości w Krakowie.

Magiczne miejsce. Słynne ?
Wrocław, Opole... Kraków ! w tych miastach mosty miłości znam,
choć osobiście na żadnym z nich nie byłam.. aż do czasu wyjazdu - do Krakowa :)
 
..zaraz po odwiedzeniu uczelni, Ciocia z dziećmi - zabrali nas na Kazimierz - na lody.
Pieszo, wzdłuż Wisły - przez kładkę, aż dotarliśmy do celu.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Miejsce niezwykłe, gdzie zakochani przysięgają sobie miłość i wierność..
strona dla pieszych, strona dla rowerzystów - gdzie odbywały się sesje ślubne ;)
wystarczy się zakochać, zabrać drugą połówkę w to magiczne miejsce,
mieć swoją kłódkę, przypiąć ją do balustrady, a klucz wrzucić do Wisły !
proste? ..a gdy miłość się skończy - w jakiś sposób znaleźć wśród setki kłódek tą wcześniej zawieszoną, obciąć i sprzedać na złom ;p takich widoków nie brakowało :)
 
 
 
 




 



 

..Przypadkowo zauważyliśmy kłódkę z napisem E + D od razu został wysłany MMS
w stronę moich rodziców, przecież to ich inicjały ;)
Zosia i Franek, dzielnie poszukiwali kłódki Moni i Pyszczka (czyli moją i G.) której osobiście tam nie mamy ;) jednak... ile radości było, gdy zobaczyli tą starą, zardzewiałą - M + G :)
 

 
 ..szczera prawda ?
..aby zakończyć pozytywnym akcentem (mam nadzieję)
..my :)
..zdjęcie z serii "wszystkie dzieci nasze są" z Frankiem i Zosią..
Pozdrawiam :)

środa, 2 lipca 2014

0378. Czerwiec - lipiec.

Jestem. Z mnóstwem nowych, uporządkowanych zdjęć :)
w końcu ! ..nie mogłam się zebrać, od czego zacząć - aby nic nie pominąć.
- - - - - - - - - - - - - - -
Weekendy mijają tak szybko, jak tylko jest to możliwe !
szczególnie, gdy pogoda dopisuje.
Doceniam każdą wolną sobotę i niedzielę odkąd zaczęłam staż,
a przecież to już 2 miesiąc leci...
daje radę, muszę. Ciągle uczę się czegoś nowego, nawet mi się to podoba.
Prokuratura, to tam odbywam swoją pierwszą w życiu poważną pracę..
 
Kraków! - właśnie 21-22 czerwca byliśmy z G. w Krakowie.
..u mojej Matki Chrzestnej, jej męża i u dzieci przede wszystkim :)
pogoda dopisała ! chociaż to nie było ważne.
Ważne, że chociaż odwiedziłam uczelnię, pospacerowaliśmy po mieście,
jedliśmy zapiekanki i robiliśmy wszystko, aby ten czas w Krakowie w pełni wykorzystać.
o tym w następnym wpisie :)
 
 
teraz... z kubkiem gorącej kawy z mlekiem, siedzę - piszę !
zabieram się za gazety "Piękno i Pasje", które dostałam od Wydawnictwa w ramach współpracy.
..a później - będę szykować wpisy,
aby żadnego ważnego zdjęcia z ukochanego Krakowa nie opuścić :)






Czy wśród Nas jest ktoś z Krakowa ?
mam kilka pytań ;)
 
Pozdrawiam, M.


niedziela, 15 czerwca 2014

0377. Czas nadrobić zaległości.

Tyle mnie tu nie było, a zdjęć przybywa !
..przecież tak pięknie wszystko zdobi nasze ogrody.
Pogoda rozpieszcza, spotkania rodzinne, szkoła - zakończenie szkoły. Egzaminy.
Staż ! brak wolnego czasu w tygodniu. Weekendy leniwe i to bardzo.
..a wszędzie piękne kwiaty i owoce :) to podtrzymuje mnie na duchu.




 





Pozdrawiam, M.


poniedziałek, 26 maja 2014

0376. Kolory w maju.

W folderach aż się kurzy od niepublikowanych zdjęć !
..tyle pięknych kwiatów czeka w kolejce.
 
Azalie w tym roku zachwycają :)
i to zdecydowanie poprawia humor, za każdym razem - gdy grillujemy na ogródku,
korzystając z pięknej pogody. Oby tak trwało i trwało !
-- -- -- -- --
..z prywaty dodam, że co weekend mam wyjazd do szkoły,
do tego codziennie - 7 dni w tygodniu muszę wstawać o 06:00
co dla mnie - jako okropnego śpiocha jest dość tragiczne.
 
Po połowie czerwca powinno być lepiej, skończy się szkoła.
Tymczasem muszę się ogarnąć do egzaminu z florystyki.
 
Czy możecie polecić jakieś strony/porady itp.
co do kierunku florysta ..?
 
 






Dziś jest wyjątkowy dzień wszystkich mam !
więc życzę dużo radości i pociechy z dzieci :)
..mojej Mamusi życzę wszystkiego co najlepsze :*
dużo szczęścia, radości i również pociechy z dzieci jak i z męża.
JESTEŚ DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA :*

Pozdrawiam :)


niedziela, 11 maja 2014

0375. Pierwsza praca.

Stało się to, czego zawsze chciałam - ale się obawiałam.
Poważna, tylko na 5 miesięcy praca. Praca - właściwie to tylko STAŻ.
..a może staż. Pierwsza praca - to ważna praca.
I nawet się z niej cieszę !
wyciąganie spinaczy, parzenie kawy - tak było przez pierwszy dzień.
Teraz jest już lepiej mogę powiedzieć, że pomału się przyzwyczajam,
nawet to poranne wstawanie na 7:30 w pracy - nie sprawia mi większego problemu
 i te 8 godzin jak na razie się nie ciągnie.
Polubiłam robić pocztę i zakładanie akt :) tfu, tfu aby nie zapeszyć !!
..mogliby jedynie mieć większy szacunek do "tylko" stażystów :)
 


Pozdrawiam :)


poniedziałek, 28 kwietnia 2014

0374. Napięty grafik.

Nadeszły dni, kiedy dni lecą jak szalone ! dosłownie.
Nauka, szpital-dom / dom-szpital z powodu rozciętego czoła brata.
Staż, załatwianie lekarza..
i co najgorsze - muszę nauczyć się wstawać o godzinie 06:15,
aby wyszykować się do "pracy"  na godzinę 07:30 !
na szczęście - wszystko pod nosem :)
 
Blog został gdzieś w tyle !
jednak, ciągle męczyła mnie chęć - wyżalenia się jak to bardzo jest ciężko.
Muszę się przyzwyczaić :)
w połowie maja wszystko nadrobię,
przecież muszę Wam przedstawić nowego członka rodziny o imieniu Stuart Malutki.

Pozdrawiam. :)