wtorek, 3 lutego 2015

0418. Jeden z moich ulubionych miesięcy.

 Trzeci dzień lutego - co oznacza, że mamy drugi miesiąc nowego roku !
..słowa oklepane, ale tak bardzo prawdziwe - zdecydowanie za szybko leci ten czas.
 
..przeglądając foldery, gdy po drodze robiłam porządki na dysku
wstyd mówić !! ale znalazłam zdjęcia jeszcze ze świąt oraz z prezentami ;)
i.. nawet są warte opublikowania, jednak coś mi tu nie gra - grudzień w lutym ?
-- -- -- -- -- --
.. A w domu otoczeni jesteśmy "świetnymi" gadżetami potrzebnymi do normalnego funkcjonowania
tzn. tony chusteczek, herbat, tabletek, syropy i wszystko co niezbędne przy przeziębieniu.
 
Mimo wszystko damy radę !
..za oknem tak ładnie, słońce przeciska się zza chmur jak tylko może,
nastrajając nas pozytywną energią od samego rana ;)
..Takie są ostatnio moje dni..
coraz bliżej wiosna ?!


 
 ..Co przyniesie luty ???
*14 luty -walentynki,
*rodzinne weekendy,
*21 luty -spotkanie blogerek, Katowice,
*22 luty -moje urodziny !!
..może między zwykłymi dniami lutego, spotka nas coś innego ? ;)
Pozdrawiam.


niedziela, 1 lutego 2015

0417. Moje woski Yankee Candle.

Jeszcze kilka miesięcy temu broniłam się od tych wosków jak tylko mogłam,
nie miałam o nich zdania -ponieważ nie posiadałam ani jednego takiego wosku.
Zauważyłam tylko, że stały się popularne wśród blogerów !
i od tamtej pory myślałam, że są po prostu przereklamowane a ich cena dość wygórowana.
Zdanie zmieniłam :)
..polubiłam woski od pierwszego zakupu, a od stoiska "świat zapachów" w Katowicach
odejść nie mogłam.. każdy zapach uważałam za piękny i wtedy sądziłam,
że każdy z nich chciałabym mieć w swojej wtedy "przyszłej" kolekcji.
 
Dziś staram się wybierać te, które najbardziej przypadły mi jak i mojej rodzinie do gustu.
Faworytami są te świąteczne jak i lekko słodkie zapachy.
Uwielbiamy aloe water.. i nawet mój brat, który fanem świeczek i wosków nie jest wcale
-powiedział: "Monia, ale ładnie pachnie u Ciebie w pokoju.."
wtedy odpaliłam na zaledwie 15 min. kominek w Jego pokoju.
Od tamtej pory fanem wosków yankee candle stała się moja mama (która myśli, że nie wiem nic o tym -że po kryjomu podkrada mi woski) i tato, który po powrocie z pracy upomina się o to,
czy odpalę w ich pokoju jakiś ładny zapach ;)
 
Gdzie kupuję swoje woski ?
* przy stoisku "świat zapachów" w Katowicach,
* przy stoisku "twój zakątek" w Opolu,
* na stronie internetowej sklepu "minti shop"
 
 O swoje woski staram się dbać i przechowuję je w pojemnikach w pepco,
które mają przykrywki dzięki czemu zapach wosków jest nieustannie intensywny :)
..dodatkowo, otwarte woski pakuję w małe foliowe woreczki,
ponieważ jedyną wadą wosków jest właśnie ich opakowanie
z których wszystko się wykrusza.. mimo, to radzę sobie z ich przechowywaniem :)
* Soft Blanket, jest to wosk który nieustannie poszukuję ! lubię go za tą świeżość..
(zapach podkradają mi rodzice)
 *Candy Cane Lane, będę go odpalać nawet latem ! uwielbiam go za zapach pierników świątecznych z nutą świeżości.. (zapach podkradają mi rodzice)
 *Cranberry Ice, ten zapach mimo iż zimowy - również zostawię trochę na lato :)
za to, że pięknie pachnie świeżą, delikatną żurawiną.. (zapach podkradają mi rodzice)
*Fireside Treats, pieczone pianki ! zapach nieco słodki, choć nie tak przesadnie :)..
 *Strawberry Buttercream, moja nowość -właśnie w tle paląca się ;)
zapach słodki ! ...jednak lubię go..
 *Aloe Water -piękny ! zapach aloesowy.. wszyscy go uwielbiamy !
na pewno dokupię jeszcze takie opakowanie :) (uwielbiany przez moich rodziców i brata)
 *Lake Sunset, zapach drewna i wyczuwalny lekki ananas !
bardzo lubię ten zapach (lubią go też moi rodzice, wciąż go podkradając)
*Summer Scoop, moja nowość ! zapach wybrał G. ..jeszcze nie otwierany,
jednak już wyczuwam lody owocowe w stronę truskawkowych, wspaniały zapach na lato..
 *Midsummer's Night, zapach zamówił G.; osobiście wyczuwam w nim męskie perfumy..
zapach dość intensywny, dlatego do kominka sypię go nieco mniej.
 
Mam nadzieję, że moja kolekcja nadal będzie się powiększać ;)
...jedne zapachy się kończą więc na ich miejsce może wskoczą jakieś nowości.
 
A Wy jakie macie zdanie o yankee candle?
Pozdrawiam.


piątek, 30 stycznia 2015

0416. Wymiana/wyprzedaż książkowa u Kameralnej.

Takiego wpisu jeszcze nie było, a że wszystkiego trzeba w życiu próbować
to doszłam do wniosku - że dołączę :)
Taką kreatywną "zabawę" zorganizowała nam jedna z naszych blogowych koleżanek
--> kameralna
za co osobiście bardzo dziękuję, ponieważ również mogę skorzystać
z wymiany/wyprzedaży książkowej.
 
Tak jak kiedyś nie lubiłam czytać (w szkole podstawowej)
tak teraz to uwielbiam ! :)
..cała kolekcja Sparksa, mnóstwo książek inspirujących jak i innych
zapełniają mój regał tuż przy biurku -z tego jestem bardzo dumna.
Mimo to, kiedyś będę miała swoją wymarzoną ogromną ścianę książek !
..tak !! wezmę przykład z mojej Prababci i z wujka Jurka. :)
http://kameralna.com.pl/wymianawyprzedaz-ksiazkowa-u-kameralnej/
Wam do zaoferowania mam kilka książek właśnie z tego mojego wspomnianego regału.
Wszystkie przedstawione książki w skali trzystopniowej oceniam na stan idealny
ponieważ czytałam je raz lub niektóre z nich wcale z powodu braku czasu..
wymiana/wyprzedaż -te dwie wersje wchodzą w gre.
Obok tytułu napiszę cenę wraz z przesyłką ..
Przesyłka polecona ekonomiczna kosztuje 8,30 zł (waga do 1kg, gabaryt B)
 
 1. "Listy pisane miłością", James Patterson; stan - idealny, cena - 13 zł.
2. "Listy miłosne", zbiór 11 autorów; stan - idealny, cena - 13 zł.
 3. "Statek z papieru", Scott Spencer; stan - idealny, cena - 18 zł.
4. "Diablica na balu debiutantek", Linda Francis; stan - idealny, cena - 16 zł. -WYMIENIONA
5. "Służące", Kathryn Stockett; stan - idealny, cena - 25 zł (cena z książki 39,90 zł)
6. "Szczęśliwy dom złamanych serc", Rowan Coleman; stan - idealny,
cena - 25 zł (cena z książki 39,90 zł)
7. "Sekretnik", Katarzyna Michalak; stan - idealny, cena - 15 zł.
 
*W sprawie wymiany bądź zakupu czekam na maile na paula_93@vp.pl
 
Pozdrawiam :)


środa, 28 stycznia 2015

0415. Migawki z dnia "wtorkowego".

To był wtorek.. jeden z wielu dni, które ostatnio spędzam podobnie.
W domu ! lub przemierzając miasto: dom-babcia-załatwienie pilnych spraw..
tamtego dnia też "wypad" do lekarza i uzyskanie dobrej wiadomości,
że na pewno nie mam anginy -chociaż mimo to, nie może mi powiedzieć co mi dolega
bo nie wie od czego boli mnie gardło i puchnie mi jego lewa strona !
 
Poza tym teraz, gdy skończyłam pracę -- uczę się, planuję przyszłe dni,
dbam o bloga i szukam swojej dalszej drogi.
 
..pożywne śniadanie, litry herbaty i kawy w ciągu dnia ;)
..odwiedziny u babci, przejście przez piękny zimowy park -to cenię w naszym mieście.
Karmię zwierzaki (na zdjęciu brakuje Siuarda-koszatnika rodzinnego)
ogarniam pokój, w tym mieszkanie.. uczę się i ..czekam na lepszą przyszłość ;p


 

 


 



 


Pozdrawiam.


niedziela, 25 stycznia 2015

0414. Zima jak z obrazka.

Całkiem "oklepany" temat na dziś !
..chociaż są dwie strony tej uroczej zimy.
--> doczekaliśmy się w końcu białego puchu,
można korzystać z ferii (dla tych, którzy jeszcze chodzą do szkoły)
kulig, ognisko i inne atrakcje zimowe -jak najbardziej :)
--> są też minusy które aż przerażają, np. ślizgawica na drogach,
sól czy piasek wszędzie noszące się ! i ciapa.. która na pewno niestety nadejdzie.
 
Jednak cieszę się z tego widoku, tak jasno za oknem !
..i ciągle pada. Ogromny plus - to widok parku o zimowej porze roku.
Bezcenne :)











 
 
 ..a z okazji wczorajszych urodzin mojej Mamy,
chciałabym jej życzyć dużo szczęścia, spełnienia marzeń !
oraz dużo, dużo zdrowia -które na chwilę obecną na pewno się przyda. :*
 
Pozdrawiam :)