piątek, 13 lutego 2015

0423. Skończył się sen..

Brak pomysłu na tytuł, ale w głowie tkwi plan na dalszy wpis
i jak to pogodzić ?
-- tytuł z piosenki >klik<
--..a dalszy tekst jako nawiązanie do jutrzejszego dnia,
świętem tego nie nazwę jednak z roku na rok wystawy w sklepach
są bardziej czerwone i nagłaśniane.
walentynki ! ..obchodzę, chociaż moim zdaniem powinniśmy
o sobie pamiętać cały rok . Nie tylko w ten jeden wieczór.
 
Będąc w podstawówce czy jeszcze w gimnazjum,
czekałam na ten dzień mimo, że nie miałam chłopaka !
..chodziłyśmy z koleżankami kupować kartki i wysyłałyśmy je do starszych kolegów ze szkoły..
wysyłałyśmy je też między sobą ;) patrząc na to teraz, mądre to nie było :D
 
Najbardziej śmieszną akcję pamiętam w podstawówce,
kiedy co roku w walentynki organizowali "dyskoteki" itd.
wtedy z "moim pierwszym chłopakiem" zostaliśmy królem i królową balu !
a prezentem od Niego było całe kartonowe opakowanie popcornu,
a drugie małych lizaków w kształcie serc :)
..full romantic, z tego miejsca pozdrawiam mamę kolegi. (mimo że tego nie czyta :))
 
A Wy jakie macie podejście do Walentynek?

 




 ..uwielbiam przeglądać te kartki i wspominać
-od Doroty, od Pilnika,
od Olki i od .... do dziś nie wiem od kogo :)
 ..tu kartka od Michała K. (kolega z podstawówki)
 ..tu również nie wiem od kogo :) pewnie od koleżanek z klasy,
bo wszystkie dostałyśmy identyczną walentynkę..
 ..tu kartka od Rafała i wcale nie poznałam pisma siostry mojego kolegi ;)
 ...kartka od Pawła K. ..walentynka od kuzyna? :)
 ..uwielbiam kartki z podstawówki i pismo "mam" kolegów :)

..tu kartka od Mateusza Sz.
 
Dziś piątek 13-nastego i nic złego mi się nie przytrafiło ! dziwne?
..a wczoraj mój brat miał egzamin -prawo jazdy.. zdał ! przeżywałam chyba bardziej od niego..
i przy okazji -dostał od rodziców auto ;)
(..też dostałam swoje za zdany egzamin,
tylko kurcze zgubiłam :D)
Pozdrawiam.

środa, 11 lutego 2015

0422. Trochę koloru.

Właśnie w takie dni jak dziś, potrzebne jest jakieś rozjaśnienie :)
dosłownie.. żółty. To zdecydowanie ten kolor, którego dzisiaj brakuje.
Szaro, ponuro, trochę zimno..
a kolor - w dodatku żółty -wprowadzi akcent, przypomni o słońcu
i pięknych kwiatach, które są tak potrzebne na ten sezon ! :)





"Pamiętaj.."

..Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz nie wygrać.
Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu.
Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę.
A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to..

Pozdrawiam ;)

poniedziałek, 9 lutego 2015

0421. Jak to było na koncercie Kuzyna.

Rock ! zdecydowanie nie mój klimat, jednak całkiem inaczej
słucha się takiej muzyki -kiedy na scenie wokalistą jest kuzyn ..
Pierwszy raz miałam okazję być na takim koncercie !
..i szczerze mówiąc zrobiło to na mnie ogromne wrażenie,
że w innym wojewódzkie potrafią otworzyć zadbany dom kultury
i powierzyć młodzieży na te kilka godzin sale koncertową.
(u nas nie organizują takich "atrakcji" także dlatego podziwiam)
-- -- -- -- -- -- -- -- --
Zachwycona jestem pasją mojego starszego Kuzyna,
ponieważ łączy prowadzenie restauracji z muzyką !
wspaniale.. i widać, ile pracy wkłada w to wszystko
-ponieważ mieszkając w małym mieście (porównując do innych miast)
dał radę znaleźć studio, sponsora i wydawcę ;)
tak też nagrał jeden teledysk !
Od pory poznania pasji Adama, zdążyłam polubić Jego dwa utwory:
* Grawitacja >klik<
* Plan >klik<
..za tekst i muzykę ! ..i właśnie -brawo za tekst, który sam pisze ;)
Miłe uczucie słuchać -jak dla mnie "śpiewającego-krzyczącego"
kuzyna i Jego zespołu "The trAst"








..a na koncert pojechaliśmy pełnym hurtem ;)
(od lewej: mój brat Mateusz, Grześ, Ja i kuzyn Kryspin)
 
Pozdrawiam.


sobota, 7 lutego 2015

0420. Dzień w dzień..

..Niby to samo dzień w dzień i nic się nie zmienia,
Ci sami ludzie, ta sama pod nogami ziemia,
bez wątpienia czujesz moc tego otoczenia..
 
 
Sobota.
Nieco cieplejsza, wiosenna i bardziej sprzyjająca aura ;)
..wspólne sprzątanie z mamą, wyjście na miasto i pieczenie ciasta.
Unoszący się zapach świeżości w domu,
po czasie - rosnącego ciasta w piekarniku.
..a wieczory, typowo domowe - tym razem wyjściowe..
koncert zespołu kuzyna.
*obowiązkowo wezmę aparat, może akurat coś wpadnie w kadr.
 


 ...przypadkowo wyszukane zdjęcie z Chrześnicą Leną,
warte opublikowania.. i nawet tak źle nie wyszłyśmy ;)
(gorzej z bałaganem w tle, który panuje podczas pilnowania dziecka)

Pozdrawiam.

czwartek, 5 lutego 2015

0419. Wrocław w szybkim tempie.

.. To był udany dzień ;)
wycieczka do Wrocławia, która odbyła się w dość szybkim tempie.
O tym, że pojadę - dowiedziałam się dzień przed od taty, który miał tam jakąś misję do załatwienia.
Do Wrocławia nie mamy daleko - autostradą nawet szybka akcja,
jednak byłam tam tylko dwa razy w życiu ;p
 
I wiedziałam, że będę gdzieś blisko Bielan Wrocławskich,
jednak w ciągu tych trzech wolnych godzin dla siebie -nie wybrałam się tam.
Okazało się, że jesteśmy prawie pod samym Sky tower !
zafascynowana w wolnym dla siebie czasie krążyłam na około ;)
poszłam tu i tam... zdążyłam się zgubić i szybko odnaleźć,
odwiedziłam parę sklepów, starbucks,
polowałam też na wejście -na sky tower !
jednak sama to nie ten sam efekt ;) postanowiłam,
że przełożę to na następny wypad do Wrocławia.
Szczerze, spodobało mi się tam mimo, że nie byłam na samym rynku.
Mam nadzieję, że częściej będę odwiedzać to miasto :)



 






 





Pozdrawiam.