wtorek, 16 lipca 2019

0667. Fajne chwile - prosto z telefonu.

Czerwiec, lipiec - i tak mijają, zdecydowanie za szybko letnie dni, tygodnie, miesiące..
Czerwiec popisał się temperaturami, tak więc rano wstawało się z energią,
a weekendy spędzało poza mieszkaniem.

Do połowy miesiąca był to czas stresu - związany z obroną.
Stresowałam się bardzo, a właśnie weekendowe przedpołudnia spędzałam ucząc się.
Wszystko poszło z górki :) I na chwilę obecną mówię, że mogłabym to przeżyć raz jeszcze.
Teraz jestem szczęśliwa, nic nie siedzi mi w głowie, 
że coś na dniach jest do wykonania.

Był też oczywiście czas dla rodziny ! to najważniejsze.
Miesiąc czerwiec przeminął w mgnieniu oka..
A teraz .. połowa lipca ! raz deszcz, raz słońce !

Obecnie wakacyjne URLOPOWE dni spędzamy w Pobierowie.
Następny tydzień urlopu również zapowiada się ciekawie, już na miejscu
- już z rodziną. 

Czas na porcję zdjęć, prosto z telefonu, niezawodnie - zawsze pod ręką :)

..Opole zachwyca - w drodze nad Odrę..

..śniadania i drugie śniadania :)..

..plac zabaw w tym wieku nabiera innego znaczenia ! nauka przed obroną..

..wieczorny relaks przy konsoli..

..wyjścia ważne i ważniejsze - każdy zakątek Opola razem z notatkami..

..nieustanne zachwycanie się lampionem z biedronki..

..do pracy ! raz się chce, a raz nie..

..makaroniarze ! ulubione obiady - Bazylia prosto z naszego balkonu..

..piękny dzień to i zachód wspaniały..

..moja ulubiona drużyna !..

..czas przygotować zajęcia do pracy..

..pierwszy żłobkowy podopieczny - odszedł do Przedszkola.. Bartuś.

..coraz częściej tęsknię za rodzinnym domem - więc w drogę..

..zakupy z mamą !..

..pomogłam też tacie, pod nadzorem Leona..

..wytuliłam i podrapałam Stiu :)..

..nacieszyłam się Leonem..

..a w ogródku - kawka smakuje najlepiej !..

..czekając na swoją kolejkę - stres był nie do zastopowania.. a po 5 godz. już po :)..

..prezent od sąsiadów..

..festiwal w Opolu :)..

..widoki z balkonu - ulubione..

..kadry z - dzień przed :)..

..Wyry !..

..Wyry!..

..prezent za obronę na 5..

..po wszystkim - czas z Chrześnicą ! rośnie mi Panna jak na drożdżach..

..w upał 35 stopni bywa różnie..

..a wieczory na Bolko są zdecydowanie cudowne..

..Kubatura z dzieciaczkami - ulubiona drużyna..

..zakupy, zakupy, zakupy..

..korzystając z ostatniego dnia upałów przed tym zimnem..

Pozdrawiam :)

5 komentarzy:

  1. Lubię takie miksy zdjęc :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i uwielbiam takie zdjęcia, ja niestety już mam za mało pamięci na zdjęcia w telefoni ;( Dobrze, że istnieje messenger hah

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo przyjemnie się ogląda takie mixy. Zawsze jestem ciekawa co tam u innych słychać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię tego typu posty, bo w prosty i przyjemny sposób przybliżają przygody twórcy posta. Tak w ogóle to gratulacje!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjemny przegląd tych ulotnych chwil :)

    OdpowiedzUsuń