0731. Fajne chwile - prosto z telefonu.

Październik - był i już go nie ma. Dłużył się, ale zleciał szybko - jakkolwiek zabrzmi to zdanie :)

..gdyby były normalne czasy, to początkiem miesiąca świętowalibyśmy urodziny 

najlepszego, a tym samym najstarszego wujka w rodzinie ! 

No ale cóż.. sytuacja jest taka jaka jest i wujka nie widziałam od .. marca ?

wiadomo, lepiej dmuchać na zimne, ponieważ wiek i inne choroby robią swoje.

..ale, ale - był październik i telefon pod ręką jak zawsze :)

dzięki temu mam kilka zdjęć, ciekawych momentów - wartych zapamiętania. 

* spędziłam fajne chwile w pracy, poza tym byłam też w domu rodzinnym.

Żyć trzeba w miarę normalnie, mimo - iż czasy mamy ciężkie.

Fajnie jest później wrócić i przeżyć to jeszcze raz..

Dzień muzyki w naszym przedszkolu..

Była sobota i czas na zmianę garderoby - wyciągnąć te cieplejsze egzemplarze..

..chociaż zdarzały się dni cieplejsze, kiedy można było śmigać w sukience i rajstopach oczywiście..

Nasze poranki i świeże bułeczki..

Pani jesień !

..korzystaliśmy z ostatnich dni ciepła..

..w drodze do pracy..

..i popołudnia po pracy..

..wspólne wieczory M&M..

Najpiękniejsze dzieła małych artystów..

Dzień Edukacji Narodowej :)

..najpiękniejsze prezenty !

..w drodze do pracy w te zimniejsze dni..

..chill !

..sobota w Opolu !

..uroki jesieni

..minął rok, odkąd pomniejszyła się najbliższa rodzina..

..twórczości ciąg dalszy

..ogród u rodziców..

..i wszystko wydaje się być takie proste w tym poplątanym czasie..

Leon ! najlepszy przyjaciel.

Niesamowicie szybko uciekają dni, tygodnie, miesiące tego roku..

i dobrze ! niech uciekają.

Pozdrawiam :)