sobota, 22 lutego 2025

0802. 22.02 - urodzinowy dzień.

 Lubię tą datę.
Chociaż już tak bardzo na te urodziny nie czekam jak kilkanaście lat temu, 
to nadal uśmiecham się, gdy najbliższe osoby składają mi życzenia.

Życie od kilku lat drwi sobie ze mnie i z mojej rodziny, 
zaskakując nas samymi przykrymi sprawami..
ale.. radzimy sobie z tym, mając siebie.
Zaciskamy zęby, czasami śmiejąc się przez łzy..

Dodatkowo nic się nie zmienia, nic nie idzie w kierunku tym - o czym marzę.
No cóż, najwidoczniej nie na to czas.. ale żyję nadzieją.

I tak - wiecznie to ale..
ale, które nauczyło mnie wiele..
nauczyło jak nie ufać od razu, nauczyło mieć dystans i nauczyło jak być silną.

Dzień swoich urodzin spędzam w domu rodzinnym,
z najbliższymi mi ludźmi.
Z Rodzicami, z Mężem, z Bratem i czworonożnym przyjacielem.
I tak jestem szczęśliwa i wdzięczna, że Ich mam.
_______________________________
W dniu urodzin, zawsze mam dla siebie jakieś życzenia,
bo fajnie za kilka lat odnaleźć taki pamiętnik,
przeczytać i zaśmiać się głośno, 
tak jak życie drwi i  śmieje się teraz ze mnie..

Aktualnie życzę sobie zdrowia ! 
..aby spełnianie marzeń nie było, aż tak trudne.
..Żeby wokół byli ludzie lojalni i dobrzy..
aby ten rok zmienił się na lepsze i zakończył pewne niemieszczące się w głowie historie.
..Aby kolejny rok mojego życia zaczął nową kartkę, najlepiej nowy zeszyt.
W ten nowy rok mojego życia po 30-stce, niech zapisują się dobre, szczęśliwe proste historie.
..A myśląc o życzeniach w dniu moich urodzin, myślę o szczęściu i zdrowiu dla całej mojej rodziny.

Pozdrawiam :)

piątek, 31 stycznia 2025

0801. Ostatni dzień stycznia 2025 roku.

 Myślę, że ostatni dzień stycznia 2025 roku to dobry moment, by napisać słów kilka..
w piątkowy wieczór, o którym marzyłam już od połowy tygodnia, siedzę styrana pod ulubionym kocem
myślę sobie, że przecież jeszcze muszę napisać sprawozdania na radę pedagogiczną za I semestr, 
że przecież w planie na luty mam tyle ciekawych wydarzeń grupowych,
że przygotuję sobie materiały szybciej i będzie łatwiej. Oj tak..
słusznie! ..ale gdzie w tym wszystkim czas po prostu dla siebie?

O właśnie postanowiłam. Spróbować pamiętać o tym, jak ważne jest zapisywanie swoich myśli,
marzeń, realizacji.. zwykłej codzienności. I czuję, że tego mi trzeba.
Wiadomo, że wolę prowadzić notatniki, kalendarze papierowe...
ale - tu stop ! - zawsze lubiłam to miejsce i niech tak zostanie.
..A ulubiony kalendarz z bliżej przedszkola niech zostanie na -
właśnie ulubione zapiski spraw ważnych z pracy.
--------------------------------------------------------------
Kolejny rok. Kolejna nowa ja. Lata znowu lecą.. a co u mnie?

Żona. Córka. Siostra. Nauczycielka.
Nie mama ! a to największe marzenie.. marzenie, które chciałabym mieć na wyciągnięcie ręki..
na ten moment największy priorytet.
Dom na jaśminowej, który jest już bliżej niż dalej nasz. Po prostu nasze wymarzone cztery kąty.
..a tak, sprawa - kwietniowa sprawa, która zrzuciła wiele problemów, nerwów
i stresów na naszą rodzinę to jakiś hit po prostu..
jest nadal, nadal w toku ! 

...a niepotrzebne nerwy i kłótnie z końcem i początkiem nowego roku? - to coś, czego żałuję najbardziej.


I co?

..nikt i nic nie zmieni tego jak jest 

nikt i nic nie przewinie czasu wstecz..


Chciałabym być tu częściej. To pomaga. To jest fajne.