0738. Blogmas dzień 6 - Prezent.

 Niedziela. Wyjątkowa - grudniowa, druga niedziela adwentu i Mikołajki.
Magiczny poranek dla większości dzieci.
--------------------------------------

* Mikołajki - dzień, który doskonale pamiętam z młodszych lat..
kiedy spaliśmy z Bratem "na czuju", aby nie przegapić momentu kiedy przyjdzie Święty Mikołaj
i co ? i zawsze nam to nie wychodziło ;) to były piękne czasy.

* Wyry. Kilkanaście lat temu - pamiętam jakby to było wczoraj.

Prababcia, Rodzice i Wujek.. mój Brat, Marcin i Ja..

akurat zawsze w ten dzień mieliśmy poszukać w garażu ozdób na choinkę,

kiedy to w domu działy się cuda - był Mikołaj i przyniósł sporo prezentów

zostawiając przy tym ślady po sobie. Śnieg w mieszkaniu, otwarte okno w pokoju..

Ta nasza radość, że był ! i zaskoczenie, że akurat wtedy byliśmy na dole,

a Mikołaja widziało tylko starsze grono rodziny. Dobrze, że wspomnień nikt nie może nam odebrać !

Dzisiejszy temat: Prezent

Pierwszy prezent w tym roku dostałam od Mikołaja w pracy.
Tutaj poleciały łzy... łzy z pozytywnych emocji, ponieważ już nie wierzyłam w to,
że kiedykolwiek w pracy poznam jeszcze osobę godną zaufania, miłą i równie pomocną osobę.

* było to zaskoczenie dla mnie jak i dla niej, ponieważ tego dnia też przygotowałam prezent 

dla koleżanki, za to że jest i jaka jest :) 

W tym wieku doceniam właśnie te słowa, które umieściła na kartce doczepionej do prezentu.
Zatrzymałam ją w kalendarzu, na pamiątkę rzecz jasna. Będę wracać do tego dnia w chwilach kryzysu związanego z pracą, bo nie oszukujmy się - każdy ma takie dni.

* miłe słowo jest więcej warte niż rzecz materialna.

Pozdrawiam :)