czwartek, 17 stycznia 2013

0237. Bransoletka Shamballa.

Przyszedł czas aby pokazać Wam czym zajmowałam się ostatnimi czasy
na praktykach w szkole.
Bardzo przydatne były te lekcje, dzięki nim mogłam obdarować tym małym prezentem
 na święta wszystkie 'baby' w rodzinie ;)
Oczywiście każda dostała inny kolor a ja zostawiłam sobie brązową, białą, fioletową itp.
a jutro idę po nowe sznurki.
 
..myślę o małych prezentach dla Was :]
 


19 komentarzy:

  1. Śliczne, bardzo mi się podobają. Marzyły mi się takie podobne ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieknoty,ostatnio bardzo mi sie podobaja:))) czarna sliczna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow...kapitalne te bransoletki:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne, bardzo mi się podobają! Też chcę taką...

    OdpowiedzUsuń
  5. hej pieknosci zrobilas,wspaniale sa!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne :-) Sama bym taką chciała!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne są! Bardzo mi się podobają, to musiały być udane praktyki:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładne. Takie skromne, ale bardzo eleganckie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacja!W jakiej szkole uczą takich cudów?:)

    OdpowiedzUsuń