niedziela, 20 października 2013

0324. Stawiam na Lawendę.

Zawsze. Od zawsze i na zawsze będę uwielbiać lekki zapach Lawendy.
Ona nigdy nie chce odpowiednio się rozwijać pod moją opieką -dopiero u Cioci !
o taaak.. w Wyrach. W ukochanym (tak, bo po prostu kocham ten ogród mojego dzieciństwa)
ogrodzie Wujaszka -tam to jest po prostu pole lawendowe..
I to stamtąd "podkradam" tą piękną roślinkę. Oczywiście, za zgodą właścicieli
- "bierz, bierz.. pewnie ją zasuszysz albo coś ciekawego z nią zrobisz" ..mówiła Ciocia.
Wzięłam ją ! Lawenda lekko podsuszona włożona w szło i jej miejscówka jest na parapecie,
co by z wiatrem (przy uchylonym oknie) leciał lekki aromat :)
Sfotografowałam ją ! jak co roku..
i co najważniejsze, troszkę-dosłownie dodałam do wianka jesiennego. Tego mi w nim brakowało.
Dodałam ją i jestem zadowolona :)
..jest też kora, mech, bluszcz, miechunka, są też szyszki oraz jest klej na ciepło.
Pokażę go może następnym razem.




Pozdrawiam :)


czwartek, 17 października 2013

0323. Dobry materiał na..

Ostatnimi dniami -właściwie wieczorami przeglądam blogi oraz różne strony z inspiracjami,
ponieważ potrzebuję pomysłu na kompozycję jesienną oraz wzór stroiku na wszystkich świętych.
Tak, pierwsze zadanie domowe z mojej szkoły florystycznej.
Inspiracji szukam - żeby nie było, że kopiować chcę kogoś pomysły ;)
 
 
1) narysuj swoją kompozycję na wszystkich świętych (musi to być okrągłe)
oraz wypisz wszystkie użyte materiały i też je narysuj ;p
dodatkowo zrobić kosztorys (200 zł mamy przeznaczone na taki stroik)..
 
2) wykonaj kompozycję jesienną i wysłać jego zdjęcia (max 10)
do Pani która prowadzi nasze zajęcia.
 
Nie jest źle ;) przecież dam radę, muszę dać !
dniami staram się odwiedzać ulubione kwiaciarnie i ciągle szukam inspiracji.
Jesień - jak dla mnie - liście kasztany, szyszki, suszone kwiaty, wrzos, mech itd.




Czas na seriale.. a później -dalsze poszukiwania dobrego materiału.
A jak tam u Was jesienne dekoracje? :)


poniedziałek, 14 października 2013

0322. Lena - jej roczek.

W minioną sobotę mieliśmy rodzinne święto
-tzn. pierwsza urodzinowa impreza mojej Chrześnicy ;)
Lena obchodziła swój roczek już we wrześniu, ale dopiero 12 października
odbyła się msza św. za nią i uroczysty obiad.
 
Rośnie jak na drożdżach, je wszystko co popadnie i chodzi :)
..i choć nie widuję jej codziennie, to co jakiś czas odwiedzam tą łobuziarę.
Czasami zdarza się, że zostawią mi Ją do pilnowania i .. dogadujemy się świetnie!
 



 ..taka była mała !.. bardzo zmieniła się w ciągu roku ..Lenka, rośnij zdrowo :)
 
..a na komputerze aż żółto od folderów z jesiennymi zdjęciami :)


wtorek, 8 października 2013

0321. Ogródek.

Kawałek, bo kawałek zresztą ten co zazwyczaj.
Lubię ciepłą, jesienną pogodę.. i słońce szczególnie :)
Np. tak jak było dzisiaj.
 
Przyszedł czas na zgrabienie wszystkich liści z magnolii,
oraz .. chowanie leżaków ogrodowych. Do zobaczenia za rok.
ale..
przyszedł też czas na zdjęcia :)
kawałek oczka wodnego, lampionów i lamp.
Kamienie, szyszki oraz suchy mech prosto z nad morza !
do tego kasztan z Czech, lawenda oraz moja zjedzona poziomka -jak to możliwe?






Pozdrawiam :)


środa, 2 października 2013

0320. Dla Niego.

 2.10.2013 r. -kolejne urodziny G. :)
ważny dzień. Bardzo ważny.
Oby wszystkie marzenia Ci się spełniły Grześ :*
-tego Ci życzę.
 
/a pamiętasz jak kiedyś, przez pewien czas miałam wbite w główkę,
że mój sąsiad ma urodziny 4? jak mogłam !/
Z okazji Twego święta życzę Ci
kolejnych dni, miesięcy i lat pełnych miłości i radości,
ciągłego uśmiechu na twarzy -ponieważ jest on taki ładny :)
jak również tego, żebyś potrafił cieszyć się z życia
w każdym jego momencie..
Aby udało Ci się wszystko, co zaplanowałeś,
żeby nie opuszczała Cię wytrwałość w dążeniu do celu
i pogoda ducha na co dzień.
STO LAT !


niedziela, 29 września 2013

0319. Grzyb.

Nie byłam w lesie, choć może chciałabym być.
Jednak przeraża mnie fakt, że jest tam strasznie mokro
a gdzieś w głębi czekają na nas te okropne kleszcze ;p
które mama przywiozła do domu w ilości 2 !
..ale wybaczamy jej to, bo za takie poświęcenie,
teraz właśnie unosi się w całym domu lekki zapach świeżych grzybów.
Tam się suszą, tam gotują.. będą zapasy do słoików :)
 
Prawdziwki, podpinki i mnóstwo robactwa.
Żadna ze mnie grzybiara, w ogóle się na nich nie znam,
gdyby kazali mi iść je zbierać -z pewnością miałabym te trujące.
30 sekund poświęciłam na byle jakie fotografowanie podpinek [?]


Boli mnie głowa i gardło ! ..dopadła mnie jesień.


wtorek, 24 września 2013

0318. Zdjęcia które zostały wybrane na wystawę.

Dziś chcę zaprezentować porcję zdjęć,
które na wspomnianych w poprzednim poście warsztatach fotograficznych
wybrała Pani która je prowadziła.
Wybrała te zdjęcia, obrobiła po swojemu i będą na wystawie w listopadzie :)
..poniżej te oto fotografie, jednak przerobione przeze mnie -niestety,
słabo odzwierciedlają efekt, który osiągnęły po przeróbce Pani Uli.

































 






 


..oczywiście dodałam za dużo zdjęć o całe 6,
ponieważ nie pamiętam dokładnie które nie zasłużyły na wystawę.
 
Które według Was są naprawdę dobre, a które nie? ;)