piątek, 12 kwietnia 2019

0661. Spinam się - Obrona coraz bliżej.

Za rogiem pierwsza obrona w życiu !
~ do czerwca niby tak dużo, a za razem tak mało dni, które lecą zdecydowanie za szybko.
Już jutro *sobota, ostatni dzień na zajęciach/ ćwiczeniach. 
Zostanie tylko czas z … z pracą licencjacką i Panią Promotor :)


Jest stres. Stres i żal, że tak szybko to minęło. Fajny czas !
Nie zawsze - ale jednak. Gdzieś z tyłu głowy moment, kiedy dopiero wybierałam uczelnie
i składałam dokumenty, wahając się do ostatniej chwili nad kierunkiem.
Z drugiej strony gdzieś z tyłu głowy nerwy, które były przed każdym egzaminem,
złość, gdy w planie były zajęcia do godz. 20:00 i kombinowanie, co będzie gdy nie pójdę na ten wykład czy na te ćwiczenia. 


Praca dyplomowa napisana niekoniecznie do końca.
Muszę jeszcze napisać podsumowanie, skleić bibliografię i ogarnąć całokształt.
Wysłać do akceptacji. Na wszystko mam czas do końca kwietnia !
* koniec kwietnia, nie początek maja ze względu na wyjazd - Niemcy - Komunia święta.
Dam radę powtarzam. Skoro zaczęłam pisać, tak też skończę.

 A co jest najciekawsze ?
* mimo tego, że przecież sama piszę tą pracę, to czuję lęk przed programem
anty-plagiatowym.. dlaczego?
A dlatego, że podobno wykrywa nawet zdania podobne do siebie.. Hmm..
Ciekawe czy myślę z kimś podobnie ;)

Jeśli chodzi o samą obronę, nie boję się pytań dotyczących mojej pracy,
zdecydowanie stresuję się pytań z drugiej kategorii - czyli tych dotyczących
całego toku moich studiów. Troszkę tego jest. 
Sam dzień - pewien dzień czerwca ! tego boję się najbardziej.
Szczerze ? - pewniej czuję się na egzaminach pisemnych, niż tych ustnych,
jakoś odbiera mi mowę przed komisją.

Zostało mi jeszcze kilka dni. Codziennie mówię sobie - że będę działać,
a tymczasem co ? znajduje się tyle ważnych/ mniej ważnych spraw do ogarnięcia.
Na chwilę obecną wolałabym zatrzymać czas, a tym samym być już po :)

* a w maju... zrobić potrzebne zdjęcia, oddać kartę obiegową,
po akceptacji pracy - wydrukować ją i obrobić, oddać w e-seminarium,
oddać do dziekanatu.. spraw tysiące !

Jak to jest z obroną pracy dyplomowej?
Potrzebny jest ten lęk i strach przed nieprzewidzianymi pytaniami?
Czy znacie kogoś kto się nie obronił?


Pozdrawiam.

2 komentarze:

  1. Przede mną matura, jeden z ważniejszych egzaminów w życiu, mam nadzieję że zarówno tobie jak i mnie uda się zdać. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń