wtorek, 10 kwietnia 2012

073. Wiosna, wiosna...

Święta, święta i już po :) ..szybko minęło.
dzisiaj wielkie odpoczywanie po wielkim jedzeniu.
Najsmaczniejsze były krokiety, danie zrobione przez tate, tatar
i ciasto chałwowe.
A w lany poniedziałek mistrzem wody był Filip :)
Szkoda tylko że pogoda nie dopisała.

Jak tam u Was po świętach ?









22 komentarze:

  1. Fakt, pogoda nie dopisała... szkoda. U mnie też było pyszne jedzonko ;) a teraz za karę aerobik 3 razy w tygodniu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. okazuje się, że przygotowania do świąt trwają dłużenj niżsame święta:( u mnie było bardzo spokojnie i nastrojowo, pogoda nawet nie była tragiczna jak zapowiadali. ani deszczy ani śniegu, tylko trochę wiatru więc ogólnie nie mogę nazekać bo wiem że niektórzy mięli gorzej. nie jestem typem obrzarciuszka więc nie cierpię po świętach. co do lanego poniedziałku to nawet kropelka wody na mnie nie spadła ja za to dziś obudziałm Tomka zraszaczem do kwiatków i do prania:) bardzo śmiesznie było! a co Twoich zdjęćto sącudowne, jestem nimi zachwycona, zrobiły na mnie wielkie wrażenie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie ! o tak, gdyby nie ten wiatr, byłoby całkiem przyjemnie ;) to miałaś sucho :p o przejełaś władze z wodą :D ..dziekuję bardzo za miłe słowa :)

      Usuń
  3. Zgadzam się z każdym słowem Ani, więcej przygotowań niż same święta trwają...pogoda się nie popisała;( wiało strasznie...
    Zdjęcia cudownie, nastrajają cudownie wiosennie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Moniko :) u nas również spokojnie plus dwa razy "ranigast" :))))
    Pozdrawiam ciepło!
    A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moniko, śliczne ujęcia a i pyszności z tego co piszesz nie zbrakło!
    Dziękuję za zaproszenie i pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo nie zabrakło ;) wręcz za dużo tego wszystkiego było :p

      Usuń
  6. Ładne kwiatuszki :)
    Pogoda rzeczywiście nie dopisała, szkoda... Ale teraz ma być już coraz cieplej. oby! :)
    Ja dziś nie odpoczywałam, trzeba było wracać do pracy :) Najgorsza była pobudka, rano... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiem, wiem..powtarzam się...ale zdjęcia robisz piękne...u mnie po Świętach wielka demolka...kapitalny remont części parteru...czyli wymarzona kuchnia coraz bliżej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję bardzo ;) ..doczekałaś się ! zazdroszczę Ci całego zamieszania ;p

      Usuń
  8. O! Drzewa już kwitną u Ciebie? ;-)
    U mnie też pogoda nie dopisała, w niedzielę śnieżyca, a w pn niby ładnie, ale zimno!

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej!!! gdzie takie piękne pąki juz są? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. pogoda to nie wszystko, najważniejsza jest atmosfera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DOKŁADNIE ! dlatego, nie ma co się dołować że w tym roku zima nas rozpieszcza i warto wspominać rodzinne spotkanie ;)

      Usuń
  11. Święta, święta i po świętach:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak zawsze wszystkie dni wolne szybko mijają, zdecydowanie za szybko..

      Usuń