sobota, 20 czerwca 2015

0489. Z całych sił.

Zawsze marzyłam o tym, aby żyć w biegu
-podobała mi się postawa mojej Chrzestnej, wiecznie zabieganej -pracującej
z dwójką dzieci i z mężem na głowie ;p mieszkającej w pięknym Krakowie..
tego jej zawsze będę zazdrościć ;)
 
..na chwilę obecną mieszkam w moim rodzinnym mieście,
skończyłam szkołę, skończyłam świetny staż,
podjęłam nową pracę i ... często codzienność mnie przytłacza !
 
*wtedy mam ten czas kiedy myślę o mojej Matce Chrzestnej (zresztą też Monice)
która zapewne nadal jest w biegu ;)
..i o mojej Prababci ! bo tak bardzo ciekawi mnie Jej opinia,
co by mi doradziła.. i jakby spojrzała na to swoim subiektywnym okiem..
 
Staram się spojrzeć na to wszystko z odrobiną pozytywnego myślenia,
tylko jak... jak mam to ogarnąć skoro wokół tyle zawistnych osób !
 
*to, że w nocy spadła ramka ze zdjęciem Prababci zupełnie bez powodu,
może to jakiś znak ??
-- -- -- -- --
..tak spędzam teraz każdą wolną chwilę..









Pozdrawiam ;)


10 komentarzy:

  1. Ja też jestem wiecznie w biegu i szczerze nie za bardzo mi to czasem pasuje albo uciekają mi dni sama nie wiem kiedy albo nie wyrabiam się z połową rzeczy i wiecznie jestem niewyspana. Świetne zdjęcia!

    Zapraszam na nowy post:
    http://zielynskap.blogspot.com/2015/06/zajecia-z-elementow-makijazu.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj kochana ja również jestem cały czas w biegu, ale przy "żywym" synku to inaczej być nie może:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem również wiele bym oddała, żeby zwykłą codzienność zamienić na życie w biegu, ale sądzę, że jeszcze zdąży się tego szybkiego życia doświadczyć w przyszłości. Doceniam tych "zabieganych", którzy jednak potrafią na wszystko znaleźć czas... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się post :)

    ładne zdjęcia :)

    mam prośbę. poklikałabyś mi w linki poście? to dla mnie ważne :) http://szycie-i-zycie.blogspot.com/2015/06/choies.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, jeszcze wszystko przed Tobą, przyjdzie czas - może nawet niedługo - że też będziesz pędzić, żyć w biegu. Ten pęd mimo, iż czasem wykańczający, daje przekonanie, że nie marnujesz życia, że wykorzystujesz każdą jego chwilę w odpowiedni sposób. O ile oczywiście jest się przy tym szczęśliwym, ale to kwestia indywidualna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoja Prababcia była piękną kobietą! mam nadzieje, że juz niedługo rzeczywistość sprosta Twoim oczekiwaniom i bdzie tak jak sobie wymarzyłaś. Tego z całego serca Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za pierwsze słowa w komentarzu ! :))
      ..są najcenniejsze -w dotychczasowym istnieniu mojego bloga, jest mi bardzo miło :)
      DZIĘKUJĘ :*

      Usuń
    2. Napisałam prawdę, całą prawdę i tylko albo aż prawde. Mam taki sam sentyment do mojej Babci, której już nie ma, więc doskonale rozumiem co masz w sercu :)

      Usuń
    3. Aż prawdę ! ;) ruszyło mnie to w pozytywnym sensie, ponieważ szacunek i miłość do mojej Prababci mam po dzisiejszy dzień i zawsze będę miała. Cieszę się, że ktoś postrzega moją Prababcię jako wspaniałą osobę ! :):)

      Usuń
  7. jejku jaki ciekawy wpis, na prawdę czytając te słowa także pomyślałam o swojej Prababci, z którą tak bardzo czasem mam ochotę porozmawiać, ehh :)

    OdpowiedzUsuń