Taką ostatnio złapał zajaweczkę mój G. na wypalanie w drewnie,
spodobało mi się to bardzo i nie mogłam przejść obok obojętnie
-złapałam to w kadrze :)
--- --- --- ---
A było tak - ...przy ognisku leżała ładna deseczka ;d
więc co ma się marnować, G. dorwał filtr powiększający z kieszonki 'aparatowej' torby
i wspominał jaki to kiedyś był szał na wypalanie w drewnie.
Powiem szczerze, że nigdy nie próbowałam robić takich rzeczy i żałuję,
bo bardzo fajna zabawa ;D
..a nawet można komuś sprawić tym miły podarunek :)
(więc G. -czekam na napis na korze) ;p
Romantyczne:)
OdpowiedzUsuń..też :) ! /obiecał mi coś 'lepsiejszego' -właśnie wypalone w taki sposób :)
UsuńMiałam przygodę z wypalaniem;)) mam pamiątkową tabliczkę od męża;)))
OdpowiedzUsuń"na zawsze razem" i tak już 11 lat;)))
Pozdrawiam
uu to Wasza tabliczka już tak na zawsze ;D
UsuńPewna ręka :)
OdpowiedzUsuńoo tak :)
UsuńŁaaał. Bardzo fajna rzecz takie wypalanie ;p
OdpowiedzUsuńpamiątka świetna :)
UsuńJak on to zrobił ? wow , świetna sprawa !
OdpowiedzUsuńdeska, szkło powiększające i mocne słońce ;D
Usuńświetna sprawa! :) może kiedyś sama spróbuję :)
OdpowiedzUsuńpolecam ;]
UsuńFajny pomysł, ja też na to nigdy nie wpadłam ale teraz chyba trochę ściągnę i coś sama wypalę :)
OdpowiedzUsuńczekam na jakąś fotorelację ;d
Usuńjej. świetne to! ^^
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajna zajawka :-)
OdpowiedzUsuńNie znałem tej metody :)
czas spróbować ;]
UsuńŚwietne!! Bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńJak świetnie i romantycznie :))) To takie proste, a przypuszczam, że sprawiło Ci wiele, wiele radości :))
OdpowiedzUsuńfull romantic ;D wiele wiele wiele ;d
Usuń