Zimowe popołudnie. Strasznie mroźne, na mieście pustki,
ludzie wolą grzać się w ciepłych domach -w sumie nie dziwię się.
A ja postanawiam wziąść się za siebie, z dnia na dzień ogarniać szkołe
i pomału zbierać pomysły na remont pokoju ;)
..tęsknię za ciepłymi popołudniami.
Chciałabym już wyjść na jakiś spacer, bez zimowej kurtki, szalika, rękawiczek
i ... i nie przeżywać połowę drogi, że znowu zapomniałam tej ciepłej czapki ;p
Czekam na wiosnę . . .
Przepiękne zdjęcia i okolica również. Bardzo podoba mi się to ze sznureczkiem i pajęczyną. Ładnie ujęte i ma w sobie taką jakby tajemnicę. Śliczne...
OdpowiedzUsuńtez już powoli wyglądam wiosny...
OdpowiedzUsuńVictoria - ;) zdjęcie zrobione tak o poprostu ale też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJagoda - chyba większość ma już dość zimy po tych mrozach ;D