Piękne słońce. Ciepełko - zamiast mrozów ! ale nie narzekam,
bo już nie mam w czym chodzić przez tą "ciapę" przez topniejący śnieg.
Buty mi przemakają, każde po kolei. Dziś nie o butach, ale..
O hiacyncie i pięknym słońcu.
Okazało się, że mam świetnie umiejscowioną kuchnię,
nawet ta babcina firanka, którą tak bardzo lubi moja mama
(ja wolę te proste z ikei) .. super to wyszło.
I kwiatek urodzinowy Edzi ! podoba mi się takie tło i ten Narcyz [?]
bo różnie mówią..
..takiego Hiacynta goszczę u siebie, z dnia na dzień mnie zachwyca jak rośnie !
i każdego dnia "czaskam" mu zdjęcie -jest taki śliczny.
Możecie go zobaczyć wyżej na blogu.
Co sądzicie o nowym nagłówku?
Kochani, spróbowałam swoich sił nawet tu :)
-przecież wszyscy w rodzinie mówią, że wszędzie mnie pełno
musiałam podtrzymać informację.
Pozdrawiam :)
Śliczne zdjęcia, i te koloory, heej, kojarzą mi się z wiosną. :3
OdpowiedzUsuńWłaśnie - wiosna - zimą ?
Usuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczny narcyz, hiacynt z nagłówka także :)
OdpowiedzUsuńW końcu ktoś zauważył nowy nagłówek :)) bardzo mi miło.
UsuńFajne zdjęcia ;) Też mam hiacynty u siebie. Hodowałam je z kupionych jesienią cebulek, teraz dopiero zakwitły, miały być różowe, ale jeden wyszedł niebieski i sprawił mi dużą radosc :)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia, zwłaszcza te na początku, z narcyzem :)
OdpowiedzUsuńdoor-behind.blogspot.com
Zapachniało wiosną na Twoim blogu, też mam wielką ochotę na kupno kwitnącego kwiatu, ale czekam kiedy zrobi się cieplej:))
OdpowiedzUsuńU mnie też wiosenniej, wszystko topnieje, buty przemakają - ale to nic, niech wiosna nadchodzi, niech więcej takich pięknych jak na zdjęciu kwiatków cieszy oko :)
OdpowiedzUsuń