Siedząc właśnie z rodzicami na ogródku cieszę się
- że w końcu mam czas posiedzieć po południu na leżaku,
porozmawiać, cieszyć się ciepłem :)
..muszę się też nacieszyć rodzicami, którzy jutro wyruszają w stronę Wejherowa,
a właściwie do Kopalina.
Taaak, zostaję z bratem sama, ciekawe czy sprawdzę się w roli starszej siostry,
brata - buntownika !
..już o uszy mi się obiło, że szykuje się grill na ogródku [?]
co to będzie... będę zapisywać te chwile na bieżąco ;)
* korzystając z pierwszej zmiany w pracy.
Pozdrawiam letnio razem z moją Chrześnicą Leną :)
Ależ Wam fajnie :) Ale najlepiej to ma chyba Lenka!
OdpowiedzUsuńooooo jakie zmiany na blogu :) Ślicznie :) ps.zazdroszczę słońca, tego lata skandynawskie klimaty wyjątkowo dają się we znaki...
OdpowiedzUsuńZdjęcia są przepiękne,miło się patrzy;))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńCudowne robisz zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńCudowne robisz zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuń