Wczoraj, korzystając z wolnego dnia w szkole
pojechałam z moim pyszczkiem do pracy.
Ostatnia trasa, w tym najbardziej zasypana droga..
Ogromne zaspy, szklanka na jezdni - ogólne złe warunki do jazdy
ale za to jakie piękne widoki ;) .. aparat też wzięłam !
..Daliśmy radę, dojechaliśmy cali i zdrowi ;)