wtorek, 20 listopada 2012

0205. Marynara i fryzura..

..MATURA !
 
20.11 - j.polski
21.11 - matematyka
22.11 - j.angielski
 
Mam za sobą j. polski i powiem Wam, że gazeta wyborcza wraz z wydawnictwem operon,
nieźle to wszystko sobie wymyślili. Gorszych pytań nie mogli dać
a tematy wypracowań też niczemu sobie.
 
Jutro matematyka, obecnie jestem po korepetycjach a przede mną
mnóstwo zadań na yt ;p więc wieczór długi.
 
Jak to będzie z j.angielskim..? a może jakaś ściąga z listu.
---   ---   ---   ---   ---
Wylosowałam klasę nr. 23 a numerek ławki 51 ;)
przedostanie miejsce, jest rewelacyjnie !
..tylko dlaczego nie pomogłam sobie na polskim skoro mogłam całe 3 godz. ściągać ;p
 
Strach się bać ! .. normalnie strach się bać !


16 komentarzy:

  1. Będzie dobrze...w końcu to tylko matura próbna...PS. ja na tej prawdziwej maturze na j. polskim siedziałam w pierwszej ławce:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko próbna, jednak niektórzy tego nie rozumieją i to jest dobijajace, niestety.

      Usuń
  2. oj, próbna matura :-)
    Na maturze z angielskiego wylosowałam miejsce ostatnie na ogromnej sali gimnastycznej. Zaraz za mną stał nauczyciel od informatyki i non stop gapił się na moją kartkę wrrr... w ogóle nie mogłam się skupić. Nie wspomnę o tym, że sprzęt audio się popsuł i dyrektor przyniósł z jakiejś klasy bomboxa, z którego puszczał listeningi. Z tylu kompletnie nic nie było słychać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie ! całe szczęście, że teraz nauczyciele nie stoją z tyłu.. miałam przed ostatnią ławkę ;p

      Usuń
  3. Trzymam kciuki, choć mnie próbna nie poszła, to tą właściwą zdałam na piątki :) więc... głowa do góry !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie ! ..i mam nadzieję że ta właściwa matura mi lepiej pójdzie.

      Usuń
  4. Dasz radę:) Z perspektywy czasu mogę powiedzieć: to tylko matura...;)
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak poszło? Sporo stresu, a potem wspomnienia na całe życie, przeważnie z uśmiechem. Przynajmniej ja tak wspominam swoją maturę. Kiedy to było ;-)
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń