Lubię zimowe wieczory, pod ciepłym kocem lub kołdrą.
Takie wieczory, kiedy nie muszę nic powtarzać do szkoły - mam po prostu wolne.
Takich chwil brakowało..
..przyszedł czas na wspomnienia ;)
wywołują uśmiech na twarzy aż do tego stopnia,
że sama do siebie się śmieję.
Pozytywne jest to, że razem z tym przyszła motywacja do pisana.
Lubię wspominać, czasem nawet łezka zakręci się w oku..
Ja też lubię takie wieczory, niestety ostatnio mam ich coraz mniej. Choć do szkoły już daaaawno nie chodzę.
OdpowiedzUsuńCiągle brakuje czasu..
UsuńUwielbiam takie wieczory!!! Niestety musze zgodzić się z Jagodą, jest ich coraz mniej, a juz napewno zdecydowanie za mało!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My biedne ;p
Usuńuwielbiam uwielbiam takie wieczory.Też się wyżej do dziewczyn podpisuję. Brakuje mi tego czasu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Jest nas coraz więcej ;p
UsuńJa też lubię takie wieczory. Fajnie móc tak się zatrzymać w tym codziennym biegu, zastanowić się nad sobą i swoim życiem.
OdpowiedzUsuńInspirująco.
UsuńOjj uwielbiam takie wieczory ... a jeszcze jak dołączy sie wspomnienia ... miło :)
OdpowiedzUsuńTo aż łeska poleci..
Usuń