Często bywa tak, że potrzebuję wyrwać się od tej szarej codzienności !
raczej każdy tak ma ? ..mimo tego, że nie mieszkam w dużym mieście,
czasem przeraża mnie monotonia i ten pośpiech..
Z drugiej strony wolałabym mieszkać w większym mieście,
gdzie większość osób wzajemnie się nie zna !
..nikt na nikogo nie patrzy, nie obgaduje itp.
*bywa tak, że staram się po prostu uciec :)
..było to moje miejsce na śląsku -drugi dom..
jednak teraz wybieram pobliski las :)
spokój -cisza, zieleń i .. i świeże powietrze.
Pozdrawiam :)
Jak pięknie, nie miałam w weekend wybrać się do lasu ale na pewno to się niedługo zmieni. To zdecydowanie moje klimaty ! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne widoki :)
OdpowiedzUsuńlassss kocham i gdy tylko mogę tam spędzam czas ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam moje miasto, ale właśnie ze względu na ludzi w nim, uciekłam do większego. Wracam jednak, na weekendy, do lasu, na rower, nad jeziorko... Choć w mojej poznańskiej dzielnicy same piękne okolice.
OdpowiedzUsuńOj, ja uwielbiam las. Zresztą często u siebie piszę, że gdy przytłaczają mnie sprawy - uciekam właśnie do lasu :)
OdpowiedzUsuń